Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Aktorzy masowo odchodzą i przerywają milczenie. To może być koniec „M jak Miłość”
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 01.03.2018 12:04

Aktorzy masowo odchodzą i przerywają milczenie. To może być koniec „M jak Miłość”

Mamy bardzo smutną wiadomość dla fanów kultowego serialu M jak Miłość stacji TVP2. Po dogłębnej analizie wszystkich informacji, jakie przypływają do mediów, można odnieść wrażenie, że koniec serialu jest bliski. Szykują się masowe odejścia aktorów. 

Aktorzy uwielbianej przez miliony Polaków „emki” zdradzają swoje plany na przyszłość. Część z nich nie uwzględnia w nich dalszych występów w serialu.

ZOBACZ TEŻ:To NIE alkohol zabił Kotulankę. Jest diagnoza lekarzy i prawdziwa przyczyna

Czy to koniec M jak Miłość?

Polacy kochają serial M jak Miłość, w każdy poniedziałek i wtorek o 20:45 przed telewizorami zasiada miliony widzów, ta informacja może być dla nich szokiem.

Z serialu odchodzą bardzo ważne nazwiska, ciężko wyobrazić sobie nieobecność ich postaci dalsze istnienie serialu. 

ZOBACZ TEŻ: Veronica Bielik pokazała COŚ DZIWNEGO. Jest ciężko chora?

Kto znika z ekranu? 

Przede wszystkim z serialu zniknie postać grana przez Piotra Nerlewskiego, leśniczego Franka Zarzyckiego.

– Zakończyłem moją przygodę z „M jak Miłość”. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy mnie wspierali, dziękuję produkcji, ekipie, aktorkom i aktorom, których spotkałem i miałem przyjemność z nimi grać, ale przede wszystkim Wam – jesteście wspaniałe i wspaniali! Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!!! Do zobaczenia! Mam nadzieję, że wkrótce ponownie o mnie usłyszycie. – poinformował fanów na Facebooku.

Kolejną aktorką, która odchodzi jest Julia Wróblewska, która gra Zosię. Zosie wraz z Joasią Chodakowską, w tej roli Barbara Kurdej-Szatan przebywa w Paryżu. Okazuje się, że Zosia postanowiła zostać w stolicy Francji i zdawać tam maturę międzynarodową.

Julia bierze teraz udział w programie TVN, Agent Gwiazdy, a od października idzie na studia.

Podobne plotki dotyczyły odejścia z serialu Rafała Mroczka, który jest odtwórcą roli Pawła. Aktor jedna zdementował pogłoski:

– Mój bohater teraz jest na zakręcie życiowym. Nie jest mu łatwo i przeżywa ciężkie momenty. Trochę załamania nerwowego, problemy z alkoholem. Ale wszystko zmierza ku dobremu. Ja nie narzekam, bo wtedy są fajne rzeczy do grania, fajne wątki, pojawiają się nowe postacie, więc cieszę się, że coś u mojego bohatera się dzieje – wyjaśnia Mroczek i dementuje plotki jakoby miał opuścić „M jak miłość”

– Te plotki są już od 10 lat. Na razie na horyzoncie żadnych kartonów nie widać, a wszyscy fani Pawła mogą spać spokojnie – dodał aktor.

Fani mogą spać spokojnie również jeżeli chodzi o Marcina, którego postać gra Mikołaj Roznerski. Po mediach krążyły plotki, że Roznerski jest rozchwytywany w branży i na pewno odpuści M jak Miłość. Na szczęście, Roznerski zdementował odejście:

–  Niektórzy mogą sobie z tego żartować, ale dla mnie ten serial jest fenomenem. „M jak miłość” zawdzięczam nie tylko popularność, lecz także rozwój warsztatu aktorskiego. Tu nauczyłem się pracy przed kamerą – zdradził aktor, a na pytanie, czy wziąłby udział w produkcji typu „Taniec z Gwiazdami” stanowczo zaprzeczył.

 Za każdym razem, kiedy do mnie dzwoni ktoś z produkcji, odmawiam. Mówię, że programy są super i kibicuje kolegom. Sam średnio się odnajduję w rywalizacji przed kamerą – wyznał aktor.

Fani serialu mocno się niepokoją, uważają, że odejścia tak znanych nazwisk może oznaczać koniec ich ukochanego serialu 🙁

ZOBACZ TEŻ: Córka Ani Przybylskiej pod ostrzałem. Jej odpowiedź szokuje: „Ch*j ci w d*pę!”

źródło: pikio.pl