Akty wandalizmu podczas marszu dla Izy w Warszawie

Zniszczenia po marszu w Warszawie

Mimo że zdecydowana większość protestujących podeszła przeszła przez centrum stolicy w ciszy i zadumie, skutkiem sobotniej manifestacji było także zniszczenie kilku przystanków w centrum miasta, a także uszkodzenie murów kamienic oraz elementów ogrodzeń mijanych posesji. Większość szkód to graffiti z hasłami marszu.

Wskazane przypadki uznać można jednak za incydentalne – w przemarszu wzięły bowiem udział dziesiątki tysięcy warszawiaków i warszawianek.

Na trasie pojawili się również politycy – między innymi przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wicemarszałkini Małgorzata Kidawa-Błońska oraz wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty, a także posłowie i posłanki, wśród których można było dostrzec Annę-Marię Żukowską, Katarzynę Marię Piekarską, Franka Sterczewskiego czy Magdalenę Biejat.

W zgromadzeniu wzięły również udział osoby znane z polskiego życia publicznego, między innymi Barbara Kurdej-Szatan, Tomasz Ciachorowski, Kayah, Jurek Owsiak, Monika Olejnik czy Joanna Przetakiewicz.

Marsz rozpoczął się pod siedzibą Trybunału Julii Przyłębskiej w alei Szucha, następnie skierował się zaś na plac Zamkowym, by przejść pod siedzibę Ministerstwa Zdrowia przy ulicy Miodowej.

Protestujący przeszli przez stolice pod hasłem „Ani jednej więcej” – marsz upamiętniał zmarłą Izabelę z Pszczyny, a także wszystkie kobiety, które stały się ofiarami drakońskich przepisów polskiego prawa w kwestii dostępu do przerywania ciąży.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Britney Spears cała jak we krwi. Makabryczne zdjęcia trafiły do sieci
2. Smutne wieści, fani „M jak miłość” przeżyją wstrząs. Bohaterowie serialu odejdą na zawsze
3. Kontrowersyjne wydanie „Wiadomości” na TVP po marszu dla Izy

i