Inwazja zielonych papug w Polsce stała się FAKTEM! Aleksandretty zakładają gniazda
Dokładnie cztery lata temu naukowcy apelowali, że do Polski niebawem dotrze plaga papug Aleksandretty obrożnych! Stało się! Czujni obserwatorzy zauważyli, że pierwsze papugi już doleciały do Polski i zakładają gniazda! Podobno walory estetyczne to jedno, ale ich przylot to wcale nie jest dobra wiadomość…
Aleksandretty obrożne, bo tak nazywają się papugi, zauważono w Nysie. Nie są to pierwsze przypadki, gdy papugi są widziane w Polsce, ale pierwszy raz, widzimy je w dziupli.
Papużki Aleksandretty obrożne są śliczne. Nieduże z soczystozielonymi piórkami, wyglądają wyjątkowo egzotycznie na naszych ulicach. W południowej Europie żyją na wolności, można je również spotkać w południowych Niemczech. Niech ich uroczy wygląd was nie zmyli! Te śliczne ptaszki są wyjątkowymi szkodnikami.
Papugi Aleksandretty obrożne w Polsce
Dlaczego piszemy o inwazji? Na zdrowy rozum: przecież papugi są super, a dodatkowo nadadzą naszym szarym ulicom nieco koloru, prawda? Przecież jedna zielonka papużka, to nie tragedia. Cóź… jak twierdzą znawcy gatunku, ptak, którego zdjęcie zrobiono ma już samicę, a więc młode, to tylko kwestia czasu. Czy mamy powody do zmartwień? Według specjalistów tak.
Papugi mnożą się w zawrotnym tempie, wypierając z naturalnego środowiska rodzime gatunki. Jeżeli papugi zadomowią się u nas na dobre, będziemy mieć ogromny problem z gatunkami, które naturalnie żyją w naszym środowisku: szpaki, kosy, wróble czy dzięcioły – to właśnie one są najbardziej narażone. W Hiszpanii Aleksandretty zdziesiątkowały populację nietoperzy.
Zielone papugi uwielbiają żyć w miastach, mają tam wystarczającą liczbę pożywienia. Podobnie jak dobrze znane nam gołębie nie są zbyt wybredne. Niestety papugi są również zmorą dla rolników, uwielbiają buszować w polach ze zbożem i słonecznikami.
Gdy Aleksandretty nie mają gdzie mieszkać, chętnie wyrzucają z gniazd inne ptaki. Same nie potrafią ich robić, ale są na tyle inteligentne i silne, że wyrzucają z gniazd pisklęta i przejmują dziuplę.
Niestety te papugi są również uciążliwe dla ludzi. Ich donośny „śpiew”, w krótkim czasie jest w stanie doprowadzić do szału. Ich skrzeczenie nie cichnie przez ok. 3/4 dnia.
Jak podaje portal niezwykle.pl, inwazja tego gatunku, to fakt. Nie straszna im będzie nawet polska zima, ptak jest w stanie wytrzymać nawet -20-stopniowe mrozy.
źródło: niezwykle.pl
ZOBACZ TEŻ:
