Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Anna German wcale nie była Polką? Ukrywała prawdę przez całe życie
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 04.09.2022 20:30

Anna German wcale nie była Polką? Ukrywała prawdę przez całe życie

Anna German
Liashuta, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Była prawdziwą legendą. Kochała się w niej cała Polska i ZSRR. I choć jej nazwisko zna każdy, w jej życiorysie jest wiele białych plam. Gwiazda pilnie strzegła swoich sekretów. Jeden z nich dotyczył jej pochodzenia. Anna German nie była Polką. 

Do jej głosu strojono instrumenty. Zawsze przygotowana, profesjonalna i skupiona, a przy tym — skryta, a wręcz uważana za osobę nietowarzyską. Tak, jak kiedyś, tak i teraz Anna German pozostaje wielką tajemnicą. Na dodatek, choć uważana za ikonę polskiej i wschodniej sceny… okazuje się, że wcale nie była Polką.

Życie jej nie oszczędzało. Anna German kryła w sobie wiele bólu

Na scenie budziła podziw, jednak jej przeszłość odcisnęła na niej piętno. Anna German miała 10 lat, kiedy wraz z mamą i babcią przeprowadziła się do Polski. Urodziła się 14 lutego 1936 w Urgenczu, należącym do ówczesnej Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.

Jej dzieciństwo było naznaczone chorobami, nieszczęściem i śmiercią. Jej ojciec został zatrzymany, skazany i w 1938 roku rozstrzelany pod zarzutem szpiegostwa. Dwa lata później jej młodszy brat zmarł na szkarlatynę. Później wraz z najbliższymi trafiła na zesłanie. Wówczas poznała, co to przenikliwy ziąb, głód i bieda.

Kiedy wreszcie trafiła do kraju nad Wisłą, bardzo szybko nauczyła się języka polskiego. W jej domu organizowane były tzw. niedzielne obiady, podczas których rozmawiano i śpiewali. Mała Anna nigdy nie dołączała do tego chóru. Była przekonana, że będzie przeszkadzać im swoim głosem.

Wokalem zaczęła jednak zarabiać już w czasie studiów. Muzyka wciągnęła ją bez reszty i już w 1963 roku podczas III Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie zdobyła drugą nagrodę za utwór „Tak mi z tym źle”. Jej kariera potoczyła się błyskawicznie i już wkrótce stała się idolką i obiektem pożądania ze względu na swoją urodę. Nią samą jednak bez przerwy targały kompleksy.

Anna German nie była Polką. Legenda polskiej sceny przez lata ukrywała prawdę o swoim pochodzeniu

Od przeświadczenia, że jej wzrost (184 cm) odrzuca mężczyzn i stanowi przeszkodę do kariery operowej, aż po głębokie przekonanie, że do końca życia będzie mieszkała z mamą i babcią. Dopiero kiedy poznała przyszłego męża — Zbigniewa Tucholskiego, Anna German zyskała więcej wiary w siebie. Wciąż jednak była osobą wycofaną i skrytą.

Mało kogo dopuszczała bliżej, i choć była skora do pomocy i uprzejma, wśród jej najbliższego otoczenia próżno było szukać osób ze świata show-biznesu. Przez lata skrywała wiele sekretów, a chyba najbardziej zaskakującym z nich była prawda o jej pochodzeniu.

Pytana o ojca, gwiazda zawsze odpowiadała, że był Polakiem i urodził się w Polsce, a potem szybko ucinała temat. Dziś wiemy już, że legenda polskiej sceny… wcale nie była Polką. 

Rodzice Anny German poznali się na granicy irańskiej w 1935 roku. Jej ojciec, Eugen Hörmann urodził się w Łodzi, jednak z pochodzenia był Niemcem. Irma German z kolei wywodziła się od holenderskich mennonitów. Piosenkarka nigdy nie przyznała się też, że była protestantką. Chrzest adwentystyczny przyjęła trzy miesiące przed śmiercią — odeszła 26 sierpnia 1982 w Warszawie, przegrywając z nowotworem — mięsakiem kości.

Anna German

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Dramat Izabeli Trojanowskiej, jest gnębiona przez byłego menedżera. Po zwolnieniu pokazał „prawdziwą twarz”
  2. Żona Rutkowskiego podjęła decyzję, przeprowadza się do innego domu. Ujawniła powód
  3. Ania Ziemba z „Sanatorium miłości” przeszła metamorfozę. Wygląda jakby ubyło jej 15 lat

Źródło: Pomponik, zyciorysy.info

Tagi: anna german