Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Anna Lewandowska przyznała, że w przeszłości okłamywała Roberta
Adrianna Boryń
Adrianna Boryń 11.03.2021 21:04

Anna Lewandowska przyznała, że w przeszłości okłamywała Roberta

Anna Lewandowska
fot. East News/TRICOLORS

Anna Lewandowska i Robert Lewandowski to jedna z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. Niektórzy uważają, że stanowią małżeństwo idealne. Lewa jednak w rozmowie z Joanną Koroniewską wyznała, że w przeszłości okłamywała Roberta co do swoich zdolności kulinarnych.

Anna Lewandowska, mentorka wielu Polek w kwestii żywienia nie zawsze tak fenomenalnie radziła sobie w kuchni. Podczas rozmowy z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem wyznała, że niegdyś okłamywała swojego ukochanego, chcąc mu sie przypodobać.

Anna Lewandowska na Domówce Dowborów

Anna Lewandowska dała się namówić na Domówkę u Dowborów i wzięła udział w przyjemnej rozmowie z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem. Słynna trenerka nieczęsto zgadza się na wywiady, tym razem jednak z przyjemnością dywagowała na przeróżne tematy z lubianym małżeństwem.

Przysłuchując się ich rozmowie, mogliśmy się dowiedzieć ciekawych informacji na jej temat. Dowborowie na początku pogawędki zażartowali sobie, że Anna Lewandowska na talerzu zawsze ma zdrowy i zbilansowany posiłek i nie pozwala sobie na odstępstwa.

Trenerka szybko jednak wyjaśniła, jak jest naprawdę:

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Czasami zdarza się pizza, lampka wina czy coś innego. Pozwalamy sobie na różne rzeczy, najczęściej w czasie urlopu, kiedy Robert ma wakacje. Jeżeli wiemy, że pracujemy codziennie, a nasze ciało to maszyna do pracy, to zdajemy sobie sprawę, że o tę maszynę trzeba bardzo dbać – ujawniła Lewa.

W dalszej części rozmowy wyszło na jaw, że żona polskiego piłkarza w przeszłości pozwoliła sobie na słodkie kłamstewka, odnoście do swoich zdolności kulinarnych. O co dokładnie chodziło?

Anna Lewandowska chciała przypodobać się przyszłemu mężowi?

Anna Lewandowska podczas rozmowy z Dowborami przyznała się, że w przeszłości nie radziła sobie za bardzo w kuchni. Zanim opanowała wszystkie tajniki gotowania, posiłkowała się pobliskim barem mlecznym. Kiedy para mieszkała w Poznaniu, Ania często tam zaglądała.

-Były tam bary mleczne, gdzie za 4,50 zł można było kupić makaron bolognese. Więc ja tam podjeżdżałam, kupowałam to bolognese, wrzucałam do garnka, Robert przyjeżdżał, mówiłam mu: „Kochanie, spróbuj”, on mówił: „O Jezu, jakie dobre”. Tak było do momentu, w którym komuś się wygadałam przy nim. Robert zapytał wtedy: „Ale jak to? Mówiłaś przecież, że to gotowałaś?. Były też momenty, w których dzwoniłam do mamy i pytałam się, jak zrobić pomidorówkę. Takie były moje początki – śmiała się Anna Lewandowska.

Polska trenerka wyznała także, że kiedyś była trochę inną osobą niż obecnie. Zwróciła uwagę, że macierzyństwo bardzo ją zmieniło, przede wszystkim dodało jej kobiecości.

-Ja kiedyś chyba nie byłam taka kobieca. W szkole podstawowej czy w liceum zawsze przebywałam z chłopakami. […] Dzieci mnie bardzo zmieniły, zwłaszcza Klara […]. Są takie momenty w życiu, które powodują u ciebie takie zmiany – wyznała żona Lewandowskiego.

Jak widać, nie wszystko jest takie, jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Doceniamy jednak szczerość Ani, za którą ją tak uwielbiamy!

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: youtube.com