Słowa Anny Przybylskiej łamią serca: ”Patrz, mnie nie będzie, a życie będzie toczyć się dalej”

28 Lipca 2019

Autor tekstu:

Anna Przybylska przed śmiercią wypowiedziała słowa, które łamią serce:

Anna Przybylska odeszła 5 października 2014 roku, do tej pory jednak jej słowa potrafią wzruszyć fanów. W poświęconej jej biografii znalazły się cytaty, które wyciskają łzy z oczu. Aktorka jak nikt potrafiła wzruszyć widzów.

Anna Przybylska: życie będzie toczyć się dalej

W biografii Ania autorstwa Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego bliscy aktorki opowiedzieli wiele poruszających anegdot z jej życia. Nie zabrakło też słów wypowiedzianych przez samą Annę Przybylską. W książce można znaleźć cytaty, które chwytają za serce.

– Patrz, mnie nie będzie, a życie będzie toczyć się dalej. Pewnie ludzie będą mówili: Przynajmniej już się nie męczy. A wiesz, ja bym chciała się jeszcze pomęczyć, byle tylko żyć — mówiła Anna Przybylska tuż przed śmiercią.

Te słowa do dziś krążą w sieci udostępniane przez fanów aktorki, która za wszelką cenę chciała jak najdłużej pozostać przy mężu i dzieciach. Choć wiedziała, że rak trzustki może być wyrokiem, to do końca miała nadzieję, że uda jej się pokonać chorobę.

Anna Przybylska: cytaty gwiazdy wyciskają łzy z oczu

Przyjaciele aktorki opowiadali, że gdy wspominają jej słowa sprzed lat, mają wrażenie, jakby gwiazda czuła, że coś złego może ją spotkać. Wielokrotnie podkreślała, że panicznie boi się śmierci.

– Boję się umierania. Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona, całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka — mówiła Anna Przybylska .

Była przerażona, gdy wyobrażała sobie, że po jej śmierci dzieci zostaną bez mamy. W końcu były dla niej wszystkim, już w bardzo młodym wieku marzyła o założeniu rodziny.

– Często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie — opowiadała aktorka.

Z jakiegoś powodu Anna Przybylska jeszcze na długo przed chorobą bała się, że odejdzie młodo. Po śmierci Ani jej mama przyznała, że nie istnieją słowa, które są w stanie opisać, co czuje matka, która musi pochować własne dziecko. Kobieta mówiła, że nawet czas nie jest lekarstwem na to ogromne cierpienie.