Barbara Kurdej-Szatan zwróciła się do mediów z prośbą. Wszystko stało się po usłyszeniu zarzutów

Barbara Kurdej-Szatan z apelem do mediów

Najpierw warto jednak wytłumaczyć, dlaczego w ogóle przed Kurdej-Szatan zostały postawione jakiekolwiek zarzuty. To pokłosie bardzo głośnej w zeszłym roku afery z jej udziałem. Po tym, jak aktorka zobaczyła jeden z filmików relacjonujących to, co działo się z uchodźcami przy granicy z Białorusią, udostępniła bardzo emocjonalny post, w którym obraziła funkcjonariuszy Straży Granicznej, używając przy tym wielu przekleństw. Zniesławienie takich osób jest przestępstwem, dlatego sprawę zgłoszono do prokuratury. Ta od kilku miesięcy analizowała materiał dowodowy i zdecydowała się postawić artystce zarzuty.

Jak wytłumaczyła sama zainteresowana, nie czuje się winna. Wyjaśniła, że już złożyła w tej sprawie obszerne zeznania, w których tłumaczyła, że jej reakcja, choć przesadna, wynikała z ludzkiej empatii i braku zgody na krzywdę innych. Liczy, że w związku z tym wymiar sprawiedliwości zdecyduje się na umorzenie postępowania.

W swoim oświadczeniu zwróciła się także z prośbą do mediów, by te, nagłaśniając całą sprawę, nie tuszowały jej wizerunku. Zgodziła się, by pokazywano całą jej twarz i przedstawiano pełnym imieniem oraz nazwiskiem.

Warto podkreślić, że aktorka nie jest jedyną popularną osobą, która musiała takie oświadczenie w ostatnim czasie wystosować. Kilka miesięcy temu prokuratura postawiła także zarzut Dodzie. Piosenkarka także apelowała o to, by przedstawiając ją normalnie. Podobną zgodę przy okazji swojej afery wydała w zeszłym roku również Beata Kozidrak.

Zobacz relację:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Katarzyna Cichopek przerwała milczenie. Przejmujący komunikat. „Jest mi ciężko”
2. Pochodzenie Krystiana Ochmana może zaskoczyć. 22-latek nie urodził się w Polsce
3. Co naprawdę robią z jedzeniem pokazywanym w „Pytaniu na śniadanie”? Można się zdziwić

Źródło: Pudelek.pl