Bracia Golec: ojciec muzyków odszedł, gdy byli jeszcze dziećmi. Nikt nie spodziewał się tragedii: Jego choroba trwała niespełna miesiąc. Rodzina jest dla nich bardzo ważna. W wywiadzie dla Vivy opowiedzieli o relacjach i trudnych przeżyciach.
Bracia Golec: ojciec słynnych braci odszedł, gdy byli dziećmi. Spędzali ze sobą mało czasu, ale nie odczuli braku miłości. Mężczyzna był dla nich wzorem. Po śmierci taty ich mama została z czwórką synów.
Bracia Golec: ojciec zmarł, gdy byli w podstawówce
W rozmowie z Vivą bracia Golec przyznali, że gdy ich tata zmarł byli w siódmej klasie. Nie zdążyli się z nim pożegnać, bo nie spodziewali się takiego dramatu.
– Ojciec miał 64 lata, były bokser, prawie dwa metry wzrostu. Byliśmy w niego wpatrzeni. Imponował nam swoją wiedzą, a zwłaszcza znajomością historii. Kiedy umarł, starsi bracia, Stanisław i Rafał, studiowali, my mieszkaliśmy w internacie w Bielsku-Białej. Mama została z czwórką chłopaków. Lekko nie było — mówili w wywiadzie.
Po traumatycznych przeżyciach długo nie mogli dojść do siebie. Zastanawiali się, dlaczego właśnie ich to spotkało. Czuli bunt i lęk. Ojciec chorował zaledwie miesiąc, nikt ich nie uprzedził, aby przygotowali się na najgorsze.
– Może gdybym wiedział, że tak szybko odejdzie, opuściłbym szkołę na kilka tygodni, aby z nim być? A tak mam poczucie, że nie zdążyłem go pożegnać. Znam jego wojenne opowieści, był radiotelegrafistą. Ale jakim był człowiekiem? Za szybko odszedł, aby odpowiedzieć na to pytanie — mówił dla Vivy Paweł Golec.
Łukasz dodał, że ich tata musiał coś przeczuwać. Mężczyzna pisał pożegnalne listy do swoich braci. Synowie mieli okazję przeczytać je na rodzinnym zjeździe.
Bracia Golec: rodzina jest dla nich najważniejsza
Łukasz i Paweł Golcowie nie spędzali z tatą zbyt wiele czasu. Mężczyzna pracował na trzy zmiany w odlewni. Ich mama dojeżdżała do pracy 40 kilometrów. Jednak nie mają o to żalu. Zgodnie przyznają, że w domu nie brakowało miłości. Kiedy rodzice nie mieli czasu, opiekowała się nimi babcia.
Bracia Golec mają ogromną rodzinę. Ich tata miał trzynaścioro rodzeństwa, dlatego w linii prostej mają stu krewnych! Na zjeździe rodzinnym, o którym mówili w 2016 roku, pojawiło się stu dwóch dorosłych i dwadzieścioro pięcioro dzieci.
ZOBACZ ZDJĘCIA BRACI GOLEC:
Bracia Golec stracili tatę w bardzo młodym wieku.
Do dziś wspominają, jakim był człowiekiem.
ZOBACZ TEŻ:
- Finalista „Mam Talent” wyjawił, że choruje na złośliwy nowotwór. „Kto wierzący proszę o modlitwę, kto nie, niech trzyma kciuki „
- Kayah znów jest zakochana. Jej wybrankiem jest 8 lat młodszy finansista
- Marcin Prokop opublikował zdjęcie w towarzystwie Marcina Gortata i Doroty Wellman. Kto z nich jest najwyższy?
- „Jaka to melodia” będzie miało nową prowadzącą? Widzowie TVP ją kochają!
- Majka Jeżowska w szczerym wyznaniu: ”Nie mogłam sobie wyobrazić, że będę dalej się tym zajmować”
Źródło: viva.pl