Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Część kolegów Katarzyny Dowbor nie mogła dłużej wytrzymać. Opuścili jej ekipę
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 03.05.2022 18:01

Część kolegów Katarzyny Dowbor nie mogła dłużej wytrzymać. Opuścili jej ekipę

Katarzyna Dowbor
TRICOLORS/East News

Choć program „Nasz nowy dom” może się kojarzyć z wielką radością i wzruszającymi happy endami, rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Katarzyna Dowbor ujawniła, że część jej kolegów nie wytrzymała i musiała zrezygnować ze współpracy.

„Nasz nowy dom” gości na antenie już od niemal dekady, a wraz z nim — ekipa remontowa i charyzmatyczna Katarzyna Dowbor. To dzięki ich pracy wiele rodzin mogło rozpocząć zupełnie nowe życie, a niektórzy po raz pierwszy w życiu zamieszkali w domu z łazienką i podstawowymi sanitariatami.

Gwiazda już niejednokrotnie podkreślała, że choć program sprawia jej wiele radości, wiąże się też z wieloma trudnościami i jest niezwykle wymagający — zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie.

Katarzyna Dowbor zdradziła przykre kulisy programu. Wielu pracowników nie wytrzymało

Katarzyna Dowbor prowadzi „Nasz nowy dom” od 2013 roku. W rozmowie z „WP Kobieta” przyznała, że trzy pierwsze lata były dla niej bardzo ciężkie. Musiało minąć wiele czasu, zanim gospodyni zahartowała się i obrała właściwe podejście do historii, które przedstawia na ekranie, choć i tak przyznaje, że czasem bywa zmęczona.

Jednak czym byłby program bez fachowej i zgranej ekipy pod batutą pana Artura, Macieja oraz Wiesława. Pracownicy mają zaledwie 5 dni na remont często zniszczonych i nienadających się do zamieszkania domów, i jak przyznaje szef budowy, zawsze udaje się im zmieścić w czasie, a nawet skończyć wcześniej.

Niestety, okazuje się, że nie każdy może sobie poradzić w ekipie „Naszego nowego domu”. I nie chodzi tu wcale o zabójcze tempo, lecz o ilość nieszczęść, z jaką członkowie grupy po prostu muszą się zmierzyć. Katarzyna Dowbor przyznała, że na przestrzeni lat pracowały z nią osoby, które w pewnym momencie nie wytrzymały napięcia i zrezygnowały.

– Jesteśmy tu po to, aby pomóc danej rodzinie, nie ma co nad nimi płakać, histeryzować, tylko bierzemy się do roboty i walczymy o dobro tej rodziny. To mi bardzo pomogło. Mam dosyć mocną psychikę i nauczyłam się patrzeć na to zdroworozsądkowo. Ale mamy kolegów, którzy z nami pracowali i w pewnym momencie pękli i opuścili naszą ekipę. Po prostu nie byli w stanie znieść tej ilości nieszczęść – zdradziła w wywiadzie dla WP Kobieta.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Aktor zmarł w szpitalu, jego ostatnie dni życia były wstrząsające. 1 maja obchodziłby kolejne urodziny
  2. Gdzie pracowała Katarzyna Cichopek, zanim została aktorką? Fatalnie czuła się w pierwszej pracy
  3. Była żona Wiśniewskiego się zaręczyła. Znany polski sportowiec poprosił ją o rękę

Źródło: WP Kobieta

Powiązane
Miodowe Lata
Tego o “Miodowych latach” na pewno nie wiesz. Nawet najwięksi fani serialu nie odpowiedzą na wszystkie pytania