Czym zajmuje się Zofia Merle? Znamy szczegóły
Zofia Merle, jedna z najbardziej popularnych polskich aktorek drugoplanowych. Jak sama przyznaje, nigdy nie miała apetytu na główne role. W przeciwieństwie do słodyczy. Czym dzisiaj zajmuje się pani Zofia? Znamy szczegóły.
Zofia Merle znana jest głównie z ról serialowych. Grała m.in. Marię Kałużną w Nocach i dniach, Kozłową w Chłopach, Genowefę Burczyk w Na dobre i na złe, czy panią Stenię w Klanie. Czy zobaczymy ją jeszcze na ekranie?
Zofia Merle odeszła z show-biznesu?
Niestety wszystko wskazuje na to, że tak. Jeszcze w czasie, gdy była bardzo aktywna zawodowa, powtarzała, że dla niej najważniejsza jest rola gospodyni domowej. Aktorstwo to dla Merle tylko forma dorabiania pieniędzy. Nigdy nie traktowała tego na tyle poważnie i ambicjonalnie, by starać się o główne role. Jak donosi portal swiatseriali.interia.pl, wypowiedziała się na ten temat w jednym z wywiadów.
–Jestem leniem! No i nie ma we mnie takiej pazerności zawodowej, która zmuszałaby mnie do martwienia się o role. Jak jakiś reżyser chce mnie znaleźć, to mnie znajdzie – powiedziała w wywiadzie.
W wielu rozmowach śmiała się, że gdyby tylko była bogata, zrezygnowałaby z aktorstwa. Wtedy, ku jej wielkiej radości, mogłaby zajmować się tylko domem i swoim ogródkiem. Te dwie czynności należały do jej największych przyjemności. Nie ukrywała tego i pewnie dzięki temu podchodziła do swojego zawodu z dużym dystansem.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
–Gdybym była bogata albo miała bogatego męża, to najchętniej siedziałabym sobie w domu albo u siebie na wsi pieliła grządki. A ja muszę grać! – śmiała się.
Dlaczego zrezygnowała z aktorstwa?
Kariera Zofii Merle rozpoczęła się w 1957 roku. Wtedy zadebiutowała na scenie w jednym ze spektakli wystawianych przez warszawski STS. Później grała też m.in. w teatrze Komedia. Bez wątpienia role komediowe przyniosły jej największą sławę.
Chociaż, jak widać, aktorka nigdy nie ukrywała swojego stosunku do zawodu, wiele osób wciąż nie może pogodzić się z tym, że tak uwielbiana i charyzmatyczna postać już nie zagra w żadnej z przyszłych produkcji. Okazuje się, że powodów jej decyzji może być wiele.
W 2013 roku pani Zofia przeżyła wielką tragedię. Zmarł jej jedyny syn, Marcin Mayzel. Cierpiał na nowotwór. Umarł w wieku 42 lat. Zawodowo również związany był ze światem filmu i telewizji. Był reżyserem. Aktorka od tamtego czasu coraz mniej występowała w telewizji i powoli wycofywała się ze świata show-biznesu.
Teraz Zofia Merle wreszcie może zajmować się tym, co kocha najbardziej. Opiekuje się wnukami, domem i swoim ogrodem. Jak już zdążyliśmy się dowiedzieć, sama nie zabiega o względy reżyserów, ale wierzy, że jeśli któryś z nich będzie jej potrzebował, na pewno ją znajdzie. Miejmy nadzieję, że może jeszcze kiedyś uda nam się zobaczyć panią Zofię na szklanym ekranie.
Zobacz film:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Olaf Lubaszenko przeszedł operację, jest podłączony do kroplówki. Prosi tylko o jedno
- Już wiadomo, jak skończy się wątek Marcina i Izy w ,,M jak miłość”. Finał mógł być tylko jeden
- Dramat celebrytki. Może umrzeć w ciągu sześciu miesięcy
Źródło: Swiatseriali.interia.pl, Film.wp.pl, Filmweb.pl
