Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dawid Kubacki właśnie przekazał, co usłyszał od lekarza. Są wieści ze szpitala
Martyna Pałka
Martyna Pałka 02.04.2023 12:13

Dawid Kubacki właśnie przekazał, co usłyszał od lekarza. Są wieści ze szpitala

Dawid Kubacki
fot .JURE MAKOVEC/AFP/East News

Dawid Kubacki udzielił pierwszego wywiadu w sprawie zdrowia swojej żony Marty. Skoczek powiedział, co usłyszał od lekarza. Poruszył również temat sportu.

Reprezentant Polski w skokach narciarskich poinformował media o poprawie stanu zdrowia swojej ukochanej. Cały kraj odetchnął z ulgą i czeka na kolejną dawkę pozytywnych informacji.

Dawid Kubacki zrezygnował ze sportu dla swojej chorej żony

Jakiś czas temu całą Polskę obiegła dramatyczna informacja o stanie zdrowia Marta Kubackiej, która wylądowała w szpitalu z problemami z układem krwionośnym i podejrzeniem arytmii serca. Gdy tylko wieść na ten temat dotarła do Dawida Kubackiego, rzucił on wszystko i powrócił do kraju, aby trwać przy ukochanej.

Sportowiec zrezygnował z pozostałych konkursów Pucharu Świata i zdecydował się wspierać żonę. Małżeństwo zostało zasypane licznymi życzeniami oraz słowami otuchy. Teraz Dawid Kubacki udzielił pierwszego wywiadu na temat poprawy samopoczucia jego ukochanej.

Skoczek nie ukrywa, że konkursy i sport zeszły dla niego na dalszy plan, a obecnie skupia się całkowicie na zdrowiu swojej małżonki. Przyznał też, że nigdy nie stresował się tak bardzo, jak teraz, siedząc przy łóżku Marty.

-Sport zszedł na drugi albo nawet trzeci plan. Na szczęście stan zdrowia Marty poprawia się. Z dnia na dzień jest lepiej, robimy postępy. Po takich przejściach, jakich doświadczyliśmy przez ostatnie dwa tygodnie, robimy duże postępy, by wrócić do domu i dzieciaków. Dla Marty ten czas jest na pewno najcięższy, bo to ona cierpi i musi się z tym wszystkim mierzyć. Mam nadzieję, że czuje moje wsparcie i to, że nie jest z tym wszystkim sama, ale mimo wszystko to jest rozłąka z dziećmi i tak naprawdę przechodzenie przez tę bardzo trudną sytuacjęzdradził Dawid Kubacki podczas rozmowy z Eurosportem.

Pełen kościół i Magda Narożna w białej sukni. "Powiedzieliśmy sobie sakramentalne TAK", fani gratulują

Dawid Kubacki zdradził, jak czuje się obecnie jego żona

Na krótko przed ostatnimi zawodami tego sezonu Dawid Kubacki udzielił pierwszego wywiadu i poinformował fanów, jak czuje się jego ukochana żona. Okazało się, że najcięższe chwile są już za nią. 

Polski skoczek narciarski przekazał wyczekiwane radosne informacje: serce Marty Kubackiej zaczęło bić samodzielnie.

-Najważniejsze jest to, że serducho wróciło do swojej pracy. Bije samodzielnie. Parametry medyczne, które na początku bardzo kiepsko rokowały, dość szybko zaczęły się poprawiać. Lekarz stwierdził, że tak szybki powrót do wartości zbliżonych do norm ze stanu, w jakim ona była, skategoryzowałby jako cud. Tak szybko się to stało - wyznał zadowolony Dawid Kubacki w tym samym wywiadzie.

 

Dawid Kubacki wyznał, że w ciężkich chwilach mógł liczyć na wsparcie kolegów z drużyny

Jednocześnie sportowiec wyznał, że mocno odczuwał wsparcie od całego środowiska skoków narciarskich. Zdradził, że jest dumny ze swoich kolegów z drużyny i trzyma za nich kciuki w ich ostatnich konkursach. Jednocześnie podkreślił, że pozostali sportowcy okazali mu mnóstwo wsparcia i pozostawali z nim w regularnym kontakcie.

-Wiem, że mam w chłopakach wsparcie. Prywatnie też się kontaktujemy. Chcą wiedzieć, co się dzieje, jaka jest sytuacja. Każdy z nich modlił się, wysyłał słowa wsparcia i dodawał otuchy. Oglądaliśmy z Martą ich świetny występ w konkursie drużynowym w Lahti. Ale ja byłem na takim deficycie wszystkiego, po tygodniu, który mnie "zaorał" jak żaden inny, że mało co do mnie docierało. Dziś i jutro razem z Martą będziemy mogli już w spokoju oglądać konkursy i chłopakom kibicować - powiedział Dawid Kubacki w wywiadzie dla Eurosportu.

Podkreślił też, że otrzymał prywatną wiadomość od Anze Laniska, który miał szansę przegonić go w klasyfikacji końcowej. Wyznał, że rozumie jego postawę i cieszy się, że Słoweniec walczył do końca o swój wynik.

-Tej zimy natłukłem tyle punktów, ile natłukłem. Od Anze  dostałem prywatną wiadomość, że dla niego nasza walka się skończyła, no bo mnie przecież nie ma. Cieszę się jednak, że dokończył sezon, jak trzeba i finalnie uzbierał tych punktów więcej - wyznał skoczek.