Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Są nowe dowody w sprawie DODY! Zrobiła sobie zdjęcie, które może ją pogrążyć
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 09.05.2018 14:53

Są nowe dowody w sprawie DODY! Zrobiła sobie zdjęcie, które może ją pogrążyć

Doda
instagram.com

Doda już nie raz wspominała o problemach, które towarzyszyły jej miłości z Emilem Haidarem. Piosenkarka zarzucała mężczyźnie, że zabrał jej wszystkie prezenty, a także zachowywał się w sposób bardzo niekulturalny w stosunku do jej osoby. Na światło dzienne zaczęły jednak wypływać nowe fakty, które mogą świadczyć o tym, że artystka wcale nie jest niewinna. Prokuratura ma ponoć mocne dowody!

Doda w listopadzie 2017 roku została skuta kajdankami i doprowadzona do warszawskiej prokuratury. Wtedy jej wizerunek publiczny został naprawdę mocno nadszarpnięty. Sprawa dotyczyła podjęcia przez Dorotę i jej obecnego męża próby uciszenia byłego partnera piosenkarki – Emila Haidara. Sprawa jednak szybko ucichła, a na temat zatrzymania powstało mnóstwo plotek, które, jak wspominała Doda w wywiadach, mocno się na niej odbiły. I choć gwiazda stanowczo zaprzeczyła, jakoby była winna, to teraz jej niewinność staje pod wielkim znakiem zapytania. Prokuratura ma niepodważalne dowody?

Doda zrobiła zdjęcie, które może świadczyć o jej winie

W lutym Dorocie zostały postawione przez wymiar sprawiedliwości zarzuty. Piosenkarka usłyszała m.in. zarzut dotyczący składania fałszywych zeznań, który może być skutkiem pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

Doda jednak stanowczo zaprzeczyła i stwierdziła, że w całej sytuacji nie ma jej winy. Mało tego, nic nie słyszała o uciszaniu swojego byłego partnera, a jej świeżo upieczony mąż także nie miał związku ze sprawą i również nie wiedział, o tego typu zdarzeniach.

Dowody prokuratury zaprzeczają jednak całkowicie temu, co mówiła Dorota R. Okazuje się, że 13 grudnia 2016 roku, Doda wraz z Emilem spotkała się z dwójką tajemniczych mężczyzn w warszawskim hotelu Mariott. Telefony piosenkarki, jej męża, a także mężczyzn przez niego wynajętych, logowały się w tym samym miejscu, więc ich spotkanie z pewnością się odbyło.

– Dysponujemy obiektywnym materiałem potwierdzającym zdarzenia, które kwestionują podejrzani, m.in. logowaniami ich telefonów oraz zdjęciami, których autentyczność została potwierdzona – powiedział prokurator Łukasz Łapczyński, pełniący funkcję rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jakby tego było mało, kolejnym faktem, który ma potwierdzać pobyt Dody w hotelu, jest jej wspólne zdjęcie z fanem. Piosenkarka nie zdawała sobie najwyraźniej sprawy, że niewinne zdjęcie, może okazać się pogrążającym ją i jej męża dowodem.

Myślicie, że faktycznie Doda mogła próbować uciszyć swojego byłego partnera?

ZOBACZ TEŻ:

  1. Eurowizja 2018. Pierwszy półfinał za nami. Jest lista zwycięzców
  2. 24 tony CZEKOLADY rozlały się na autostradzie. Ogromne utrudnienia na A2
  3. Grażyna Torbicka przyłapana! Jaki jest jej sekret?

Źródło: pudelek.pl, pikio.pl