Otylia Jędrzejczak przed laty poroniła. Opowiedziała o tym trudnym doświadczeniu w książce

Otylia Jędrzejczak poroniła

W swojej książce pływaczka przyznała, że kiedy poroniła, była sama. Jej ówczesny partner nie przyjechał do szpitala, co było dla niej ogromnym ciosem. Udało jej się stanąć na nogi, wspomina, że po rozstaniu doszła do wniosku, że dziecko nie było im pisane.

–Nosiłam martwy płód. Zdarza się raz na 10 tys. przypadków. Ale zastanawiam się czasem, kim by było i jaki miałoby charakter – powiedziała w rozmowie z wysokieobcasy.pl.

Otylia Jędrzejczak nie ukrywa, że choć pogodziła się ze stratą, później bała się, jak zniesie kolejne ciąże. Zastanawiała się, czy badania będą w stanie wykazać, że znowu coś jest nie tak. O dzieciach na poważnie zaczęła myśleć dopiero cztery lata później, kiedy zakończyła sportową karierę.

Czy Otylia Jędrzejczak ma dziecko?

Otylia Jędrzejczak ma dwójkę dzieci, 2-letnią córkę Marcelinę i urodzonego we wrześniu syna Grzesia. Ich ojcem jest Paweł Przybyła, nauczyciel wychowania fizycznego i były zawodnik II-ligowej Cracovii w sekcji koszykówki.

-Kiedy zachodziłam w ciążę z Marcelinką, już dużo później, po czterech latach od poronienia, moje życie było całkowicie odmienione. Zakończyłam karierę sportową, zaczęłam działać z dziećmi, co zawsze uwielbiałam – powiedziała w rozmowie z wysokieobcasy.pl.

Pływaczka wspomina, że choć była na zupełnie innym etapie życia i czuła, że jest gotowa na urodzenie dziecka, to miała w sobie mnóstwo obaw. Lekarze musieli zapewniać ją, że płód rozwija się prawidłowo. Odetchnęła z ulgą, kiedy okazało się, że jej pociechy są zdrowe.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Otylia Jędrzejczak niedawno urodziła syna.

Gwiazda przyznała, że straciła pierwszą ciążę.