Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dziennikarz TVN zaliczył kompromitującą wpadkę na wizji. Zostało mu tylko jedno: ”Proszę o wybaczenie”
Karina Sulich
Karina Sulich 06.11.2020 17:44

Dziennikarz TVN zaliczył kompromitującą wpadkę na wizji. Zostało mu tylko jedno: ”Proszę o wybaczenie”

dziennikarz
Fot. Fakty TVN/marcinwrona.tvn, Facebook

Kiedy mamy do czynienia z programami, do których nagrania trwają o wiele wcześniej, ich uczestnicy nie mają się o co martwić. Możliwość dubli, producenci i wykwalifikowani monterzy nie pozwalają nawet na najmniejszą wpadkę. Sytuacja ma się jednak zupełnie inaczej, kiedy program nadawany jest na żywo, o czym na własnej skórze przekonał się znany, wieloletni dziennikarz. Teraz po wyemitowanym przez TVN materiale ma do powiedzenia tylko jedno. – Proszę o wybaczenie! – napisał w mediach społecznościowych.

Dziennikarz TVN zaliczył wpadkę na wizji, a teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych prosi widzów o przebaczenie. Jak wiadomo, programy na żywo rządzą się własnymi prawami, a to, co wydarzyło się podczas czwartkowego wydania Faktów, zobaczyły tysiące Polaków. Internauci natychmiast zareagowali na jego wpis.

Dziennikarz TVN zaliczył wpadkę na wizji

Przejęzyczenia, nietypowe reakcje, zdania, których widzowie mieli nigdy nie usłyszeć i sytuacje, do których nigdy miało nie dojść. To, co dzieje się w programach na żywo nie raz przyprawia nas o nagłe wybuchy śmiechu, zdziwienie czy nawet wywołuje gęsią skórkę na naszych rękach. Co tym razem wydarzyło się na wizji programu informacyjnego stacji TVN? Dziennikarzowi pozostało już tylko przeprosić.

W czwartkowym wydaniu Faktów TVN, studio połączyło się ze swoim wieloletnim dziennikarzem. Jak się okazuje, wpadki zdarzają się nawet tym najlepszym. Marcin Wrona, którego dotyczy całe zamieszanie, w stacji pracuje już od 1997 roku, a swoją karierę dziennikarską rozpoczął już 31 lat temu. Jak widać, nawet jemu nie udało uniknąć się potknięcia.

  1. Godzina policyjna 22-5, żołnierze na ulicach, zamknięte szkoły. Restrykcje dla Europejek i Europejczyków
  2. Od poniedziałku obowiązkowe testy na koronawirusa dla Polaków. Niespodziewanie trafiliśmy na „czerwoną listę”
  3. Mariusz Czajka o Maryli Rodowicz: „Mieszka w pałacu, chodzi z drogimi torebkami i mówi, że nie ma pieniędzy”

Dziennikarz TVN przeprasza widzów

Proszę o wybaczenie! – czytamy we wpisie, który zamieścił na Facebooku Marcin Wrona. Co takiego zrobił dziennikarz TVN? Jak się okazuje, podczas nadawanego na żywo programu mężczyzna nie mógł już dłużej wytrzymać.

Amerykański korespondent Faktów TVN od miesięcy relacjonuje to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, które właśnie mają miejsce, czekają nie tylko Amerykanie, ale cały świat. Kiedy Marcin Wrona połączył się w czwartek ze studiem, by opowiedzieć o obecnej sytuacji, nie mógł się powstrzymać, a z jego ust wydobyło się… pokaźnie ziewnięcie, co nie umknęło uwadze czujnych widzów.

Czy Marcin Wrona jest aż tak znudzony całym zamieszaniem? Nic podobnego. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest naprawdę bardzo ekscytująca i bacznie śledzona na całym świecie. Dziennikarz stacji TVN postanowił wytłumaczyć się ze swojej ostatniej wpadki i obrócić całą sytuację w żart. Korespondent zwrócił się do widzów za pomocą mediów społecznościowych.

– Proszę o wybaczenie! Korespondent relacjonujący dla Państwa od miesięcy amerykańska kampanie wyborcza jest nieco zmęczony i niedospany, co uchwyciła kamera. Przepraszam! – napisał w zamieszczonym na Facebooku wpisie Andrzej Wrona.

Internauci natychmiast zareagowali na słowa dziennikarza. Jak wiadomo, praca korespondenta nie jest łatwa, szczególnie kiedy w grę wchodzą różnice czasowe. Na szczęście w tym przypadku wszyscy wykazali się sporym zrozumieniem.

Ziewnięcie czyni przekaz bardziej autentycznym. Pokazuje jeszcze dobitniej, że po drugiej stronie kamery stoi człowiek. Ze zmęczeniem i niewyspaniem – stwierdziła w komentarzu jedna z internautek.

– I tak Pana bardzo lubię. Nawet takiego ziewającego – dodała kolejna.

Jak widać, Marcin Wrona nie ma się czym przejmować, a ulubionemu dziennikarzowi widzowie wybaczą nawet tak ludzki odruch, jakim jest ziewnięcie.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

dziennikarz

Dziennikarz TVN Andrzej Wrona zaliczył wpadkę na wizji.

dziennikarz

Jak się okazuje, Marcin Wrona natychmiast postanowił wytłumaczyć się ze swojego ziewnięcia.

dziennikarz

Cały świat czeka na wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, które relacjonuje dziennikarz. Póki co przewagę ma Joe Biden.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Policja ponownie staje na wysokości zadania. Dzielny sierżant nie czekał ani chwili ratując życie 80-latka
  2. LOT nie wpuścił pasażerki na pokład. Powód wielu oburza, każdy podróżujący musi unikać błędu
  3. Całkowity zakaz dla mieszkanek i mieszkańców Warszawy. Rafał Trzaskowski właśnie wydał komunikat
  4. Godzina policyjna 22-5, żołnierze na ulicach, zamknięte szkoły. Restrykcje dla Europejek i Europejczyków
  5. Maciej Maleńczuk o kobietach: ”Mija 26 i staje się z niej nieznośna baba”. 59-latek pochwalił się swoimi ”przygodami”
  6. Sesja narzeczeńska u Pawła z „Rolnik szuka żony”. Zakochani z Baśkami w tle
  7. Gessler pouczyła Polaków jak robić mizerię, placki ziemniaczane i buraczki. Zastosujesz się?

źródło: Facebook, Fakty TVN

Tagi: tvn wpadka