Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dziewczyna ukryła się pod łóżkiem, żeby sprawdzić wierność chłopaka. Nie spodziewała się takiego finału
Wiktoria Ogonowska
Wiktoria Ogonowska 31.10.2019 10:01

Dziewczyna ukryła się pod łóżkiem, żeby sprawdzić wierność chłopaka. Nie spodziewała się takiego finału

kobieta
Fot. pixabay.com xusenru

Dziewczyna postanowiła sprawdzić wierność swojego chłopaka, więc ukryła się pod łóżkiem, a następnie wysłała mu wiadomość, by przekonać się, co zrobi w takiej sytuacji. Kompletnie nie spodziewała się takiej reakcji ukochanego. Finału tej historii nie przewidziała!

W dzisiejszych czasach wierność jest na wagę złota. Wiele dziewczyn czuje, że ich partnerzy nie są wobec nich zupełnie w porządku. Postanawiają na własną rękę przekonać się, czy ich mężczyźni je zdradzają. Ta dziewczyna uciekła się do pewnego podstępu, jednak nie przewidziała, jak zakończy się jej plan!

Dziewczyna schowała się pod łóżkiem

Dziewczyna od jakiegoś czasu przeczuwała, że jej chłopak coś przed nią ukrywa. Sądziła, że mogą to być objawy niewierności. Chciała przekonać się, czy ma rację, czy jej chłopak rzeczywiście ją zdradza. Cały dzień czekała, aż wróci z pracy, a kiedy tylko usłyszała, że wchodzi do mieszkania, szybko schowała się pod ich łóżkiem.

Kochanie, wróciłem. Jesteś? rozległo się wołanie. Dziewczyna dokładnie na to czekała. Kiedy tylko chłopak wszedł do sypialni, wysłała mu wcześniej przygotowaną wiadomość. „Skarbie, jestem u mamy. Pojechałam do niej na weekend, żeby trochę jej pomóc. Bądź grzeczny”. Nie musiała czekać długo, aż jej chłopak wykona ruch. Zadzwonił, lecz nie do niej.

Cześć, Misiu. Pojechała do mamy, nie będzie jej cały weekend. Taka okazja prędko się nie powtórzy! Musisz natychmiast przyjechać. Czekam! powiedział, po czym się rozłączył. Dziewczyna była w szoku po tym, co usłyszała. Nie wiedziała, czy wyjść spod łóżka teraz, czy przyłapać ich na gorącym uczynku. Postanowiła jednak poczekać.

Tego się nie spodziewała!

Nie minęło nawet pół godziny i rozległ się dzwonek do drzwi. Dziewczyna, leżąc pod łóżkiem widziała, jak jej chłopak wchodzi do sypialni z jakąś kobietą w czerwonych szpilkach. Łzy zaczęły cisnąć jej się na oczy, ale zdecydowała się jeszcze poczekać. Usiedli na łóżku i zaczęli rozmawiać.

— Ile jeszcze zamierzasz ją tak trzymać w niepewności? zapytała kobieta. Chłopak odpowiedział, że jeszcze parę tygodni. Dziewczyna powstrzymywała płacz, jednak następne słowa kobiety sprawiły, że nie wytrzymała!

No szybko, pokaż mi go! Tyle się naczekałam, że już nie mogę wytrzymać!

Po tych słowach zapłakana dziewczyna wyskoczyła spod łóżka, aby przyłapać chłopaka z kochanką na gorącym uczynku. Jednak to, co zobaczyła, wprawiło ją w osłupienie. Nie spodziewała się tego ani przez chwilę. Chłopak siedział z pudełkiem, w którym był piękny pierścionek zaręczynowy. A kiedy tylko spojrzała w domniemaną twarz kochanki, zrobiła się czerwona ze wstydu. Kobieta wyglądała prawie identycznie jak jej chłopak.

Cześć, Ty musisz być Ewa, dziewczyna Tomka. Jestem Misia. To znaczy Michalina.

Okazało się, że kobieta była siostrą bliźniaczką chłopaka, która do tej pory przebywała za granicą. Jego tajemnicze zachowanie wzięło się stąd, że planował się oświadczyć. Dziewczyna poczuła się okropnie zażenowana, od razu pożałowała, że wątpiła w wierność swojego ukochanego. A co Wy zrobiłybyście w tak nietypowej sytuacji?

dziewczyna

Chłopak zaprosił swoją siostrę, aby pokazać jej pierścionek zaręczynowy.

dziewczyna

Przez zazdrość zepsuła sobie najpiękniejszy dzień w życiu!

ZOBACZ TEŻ:

  1. ZUS masowo zabiera zasiłki. Matki pozostają bez środków do życia
  2. „To ja jestem dziewczyną, z którą zdradza cię twój chłopak. I nie, nie mam wyrzutów sumienia”
  3. Krowa kilka chwil przed wysłaniem na rzeź. Łzy płynęły jej ciurkiem, historia ma niezwykły finał
  4. Syn aktora TVP umarł mu na rękach. Chłopiec zmarł niedługo po narodzinach
  5. Mama zrobiła sobie w kinie zdjęcie z dziećmi. Dopiero później zauważyła szczegół, przez który nie może spać po nocach
  6. Zauważyli dziwny punkcik na policzku 7-miesięcznej córeczki. Lekarz oniemiał, jak odkrył prawdę