Edyta Górniak we wzruszających słowach pożegnała ważną dla niej osobę. Chodzi o sportowca i podróżnika Aleksandra Dobę, który zmarł 22 lutego. Oboje poznali się na planie jednego z telewizyjnych programów. Górniak nie kryła żalu.
Edyta Górniak we wzruszających słowach pożegnała ważną dla niej osobę. Chodzi o sportowca i podróżnika Aleksandra Dobę, który zmarł 22 lutego. Oboje poznali się na planie jednego z telewizyjnych programów. Górniak nie kryła żalu.
– Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki – można było przeczytać na oficjalnym profilu Aleksandra Doby.
Edyta Górniak żegna Aleksandra DobęEdyta Górniak nigdy nie ukrywa doświadczanych przez nią emocji. Kiedy pojawiła się w niej tęsknota i żal za utraconą bliską osobą, wokalistka postanowiła pożegnać ją również w mediach społecznościowych.
Chodzi o Aleksandra Dobę , podróżnika i sportowca, który 22 lutego niespodziewanie zmarł podczas wyprawy na Kilimandżaro.
Jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki pomiędzy kontynentami, w tym wypadku Ameryką Południową i Afryką. Zrobił to jedynie dzięki sile własnych mięśni.
Edyta Górniak spotkała go na planie Jak się okazało, podczas tej przygody złapała świetny kontakt ze zmarłym niedawno podróżnikiem.
Postanowiła pożegnać go na swoim Instagramie, zamieszczając wzruszające InstaStory.
– Aleksander Doba ♥ Bezkonfliktowy, pogodny, oddany pasji, życzliwy bez powodu. Dziękuję Ci za Twoją serdeczność Oluś – pisała, zamieściwszy zdjęcie z planu programu.
Edyta Górniak miała ważne przesłanie dla fanówGwiazda postanowiła również podzielić się ważnym przesłaniem dla fanów.
– Ceńmy każdy wzajemny uśmiech – napisała pod innym zamieszczonym na InstaStory zdjęciem. Na nim wraz z Dobą śmieją się podczas kręcenia programu.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Modelka przeszła zespół wstrząsu toksycznego i straciła nogi. Przez tampon
- Aleksander Doba nie żyje. Relacja z żoną była niezwykła
- Agnieszka Woźniak-Starak pożegnała Jana Lityńskiego. Poruszający komentarz
źródło: [se.pl]