Edyta Górniak została zaproszona do programu Gość wydarzeń w Polsat News. Jeśli szczepienia przeciw koronawirusowi będą obowiązkowe, zabiorę syna i wyprowadzę się z Polski — powiedziała na antenie. Dodawała, że nikogo nie namawia do zaszczepienia się, ani unikania tej czynności. Zdaniem wokalistki jej wcześniejsze słowa o „statystach” udających, że umierają w szpitalach na COVID-19 zostały zmanipulowane.
Na początku listopada Edyta Górniak podczas swojej instagramowej relacji na żywo z fanami wypowiadała się na temat obecnie panującej sytuacji w kraju związanej z koronawirusem. Jej słowa odbiły się głośnym echem w mediach, teraz wokalistka została o nie zapytana w Gościu wydarzeń Bogdana Rymanowskiego.
Edyta Górniak o koronawirusie
Podobno artystka miała powiedzieć, że w szpitalach nie leżą chorzy na COVID-19 tylko zwykli statyści, którzy udają chorobę. Na odpowiedź na jej słowa nie trzeba było długo czekać. Skomentował je m.in. hospitalizowany wówczas z powodu zakażenia koronawirusem były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz.
W czwartkowym wydaniu Gościa wydarzeń wzięli udział Edyta Górniak oraz wspomniany już były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz. Piosenkarka przekonywała, że jej słowa zostały wyrwane z kontekstu.
— Gdybym faktycznie powiedziała, że w szpitalach nie ma chorych ludzi, ale są statyści, to byłoby to absurdem. (Wydaje się, że) komukolwiek trudno jest w to uwierzyć, a jednak ludzie uwierzyli — powiedziała.
— W tym roku stres pomnożono na naszych oczach do maksimum. Dlatego ludziom spadła odporność i chorują. Jesteśmy świadkami rozpadu naszego świata, trzeba dodać ludziom otuchy — tłumaczyła w obecności eksperta.
Edyta Górniak nie jest zła na komentujących jej słowa
— Jesteśmy w trudnym momencie życia. Nie mam żalu do tych, których to rozzłościło, ale tych, którzy nadali inny kontekst wypowiedzi — zapewniła.
Jej zdaniem za manipulację odpowiadają m.in. „dwaj mężczyźni ukrywający się teraz w Hiszpanii”. Można przypuszczać, że artystce prawdopodobnie chodziło o Patryka Chilewicza i Adama Mączewskiego, którzy prowadzą kanał Vogule Poland. Na bieżąco komentują i przedstawiają różne sytuacje z polskiego show-biznesu.
Drugi gość Bogdana Rymanowskiego, Marek Posobkiewicz, przyznał, że cieszy się ze słów Edyty Górniak. Jego zdaniem wokalista zdaje sobie sprawę, „jak trudna jest sytuacja”.
— Mamy ponad 2 tys. podpiętych do respiratorów. Połowa tych ludzi, mimo starań lekarzy, może nie przeżyć. Do końca epidemii w Polsce może umrzeć jeszcze kilka tysięcy osób, kolejni będą potrzebować długiej rehabilitacji — przypomniał.
Źródło: polsatnews.pl