Zrozpaczona Edyta Górniak pokazała na Instagramie, co się stało w jej ukochanym miejscu. Gwiazda nie mogła powstrzymać płaczu, kiedy weszła na leśną polanę. Wszystkiemu winna ludzka nieopatrzność.
Zrozpaczona Edyta Górniak pokazała na Instagramie, co się stało w jej ukochanym miejscu. Gwiazda nie mogła powstrzymać płaczu, kiedy weszła na leśną polanę. Wszystkiemu winna ludzka nieopatrzność.
Wśród wszystkich gwiazd polskiego show-biznesu to właśnie Edyta Górniak odznacza się wyjątkową wrażliwością i umiłowaniem przyrody. Zgodnie z duchem śpiewanej przez siebie przed laty piosenki „Kolorowy wiatr”, wokalistka docenia i szanuje wszystkie dary od matki natury.
Celebrytka często nawołuje w swoich postach do dbania o najbliższe otoczenie i ekologię, reprezentując sobą ducha tak zwanych „pozytywnych wibracji”. Nie dziwi więc, że gdy pojawiła się dziś w swoim ukochanym, leśnym zakątku, a przed jej oczami stanął przykry widok, dosłownie zalała się łzami.
Edyta Górniak z rozpaczą pokazywała, co zostało z zachwycającej polany
Jeszcze trzy dni temu Edyta Górniak zachwycała się wspaniałym, błękitnym niebem ponad jej ulubionym miejscem. „Do chmur każde drzewo się pnie” – aż chciało się zaśpiewać na widok imponującego lasu. Niestety, gwiazda mogła bardzo mocno odczuć, jak ulotne jest piękno przyrody.
Okazało się, że niewiele później miejsce spłonęło od pożaru, zaprószonego przez nieostrożnych turystów. Piosenkarka pojawiła się dziś na miejscu, a przed jej oczami stanął porażający widok. Niewiele zostało z polany, która jeszcze kilka dni temu cieszyła swoim urokiem.
Zrozpaczona gwiazda, nie mogąc pohamować gwałtownego szlochu, przechadzała się po zgliszczach, pokazując osmalone kikuty drzew i wszechobecny popiół.
– Dwa dni temu opublikowałam zdjęcie z przepięknego, magicznego miejsca. Dwa dni później ktoś po tym miejscu jeździł skuterem i zaprószył ogień. Gasiły go 4 wozy strażackie – poinformowała smutno.
Edyta Górniak opłakiwała polanę, a wraz z nią smucili się także fani. Pod przykrą relacją spłynęły komentarze pomstujące na ludzką bezmyślność, ale także słowa pocieszenia.
– Odrośnie szybko i bujnie. Nie płacz kochana – napisała internautka.
My także mamy nadzieję, że w tym miejscu znów zagości zieleń. Mimo że ogień niszczy, to popiół wszak jest wspaniałym nawozem.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
