Robert Głowacki 10.08.2019 18:42

Edyta Wojtczak w dniu ślubu przeżyła prawdziwy dramat. Uroczystość miała zostać przeniesiona

screen youtube.com @Clift 96

Edyta Wojtczak przez wiele lat była legendarną spikerką Telewizji Polskiej. Wraz z Krystyną Loską i Bogumiła Wander były największymi gwiazdami telewizji. Okazuje się, że Wojtczak podczas własnego ślubu przeżyła chwile trwogi, a uroczystość miała zostać przerwana. W ostatnim momencie udało się wszystko uratować. Co się stało?

Kilkadziesiąt lat temu Edyta Wojtczak była jedną z największych gwiazd TVP. Piękna spikerka budziła podziw telewidzów, którzy interesowali się również jej życiem prywatnym. Pod pałacem ślubów, gdzie miała wyjść za mąż zgromadziły się setki gapiów. Podczas ceremonii doszło do incydentu, który mógł przerwać uroczystość!

Edyta Wojtczak: ślub

Ślub Edyty Wojtczak był najważniejszym wydarzeniem towarzyskim w stolicy. Pod pałacem ślubów ustawiło się mnóstwo gapiów, którzy chcieli na żywo zobaczyć swoją ulubioną prezenterkę. Edyta Wojtczak zjawiła się w kremowo-złocistym płaszczyku, z postawionym kołnierzem z norek. Wybrankiem spikerki był operator kamery – Jan Szymański, który również prezentował się na najwyższym poziomie! Do urzędu weszli już tylko zaproszeni goście, jednak nikt nie spodziewał się tego, co się wydarzy.

Edyta Wojtczak miała na sobie obcisłe rękawiczki, które spowodowały niemały problem. Gdy małżonek chciał włożyć na palec ukochanej obrączkę, nie był w stanie zdjąć jej rękawiczki. Interweniowali nawet zaproszeni goście, jednak rękawiczka tak mocno przylegała do dłoni prezenterki, że ta nie mogła się pozbyć odzienia. Planowano nawet przełożyć ceremonię na następny dzień, jednak w ostatniej chwili udało się pozbyć rękawiczki i ślub przebiegł pomyślnie. Jak życie dalej pokazało, rękawiczka była znakiem, że małżeństwo wcale nie będzie zbytnio udane.

Irena Dziedzic: mąż

Mężem Ireny Dziedzic był operator filmowy Jan Szymański. Niestety małżeństwo spikerki nie było takie, o jakim by sobie zamarzyła. Mężczyzna nie spełnił jej oczekiwań wobec spokojnego życia rodzinnego z gromadką dzieci. Często nie wracał na noc do domu, wybierając towarzystwo kolegów.

Pewnego razu zniknął na zawsze. Zdarzyło się to tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego, gdy próbował uciec przed służbą wojskową. W Polsce było już to niemożliwe, więc musiał wyjechać do Stanów Zjednoczonych, co też zrobił, nie informując nawet żony. Życie w USA go przerosło i okazało się wielką porażką, do której przyczynił się również alkohol. Edyta Wojtczak nie wyszła za mąż po raz drugi, a jej mąż zmarł w 1999 roku.