Eurowizja 2022: Prezenterka jednego z krajów ujawnia nieścisłości. Co tam się działo?

Eurowizja i kolejne kontrowersje

Już rankiem, raptem kilka godzin po zakończeniu Eurowizji organizatorzy wydali komunikat, w którym poinformowali o dyskwalifikacji sześciu różnych komisji, w tym tej polskiej ze względu na domniemane nieprawidłowości w przeprowadzeniu głosowania. Nie sprecyzowano jednak dokładnie, o co chodziło.

Nie brakuje też komentarzy, które sugerują, że Ukraina zwyciężyła tylko ze względu na to, że na jej terenie toczona jest wojna. Warto jednak zaznaczyć, że jeszcze przed wybuchem konfliktu naszych wschodnich sąsiadów typowano do zajęcia miejsca w czołówce.

Teraz pojawiają się kolejne kontrowersje. Wyjawiła je azerska prezenterka, Narmin Salmanova. W trakcie Eurowizji nie podała ona wyników swojej komisji, gdyż doszło rzekomo do problemów technicznych. Punktację Azerbejdżanu przekazali więc będący na miejscu prezenterzy. Jak się okazuje, zrobili to błędnie.

Salmanova wyjaśniła to w już usuniętym poście na Instagramie. Jak wytłumaczyła, myślała, że normalnie wyczyta wyniki i gdy była już gotowa, połączenie z nią zostało zerwane. Azerów nie poinformowano jednak, co zawiodło, a wyniki, jak się później okazało niepoprawne, przeczytano za nich. Na wizji przekazano bowiem, że tamtejsza komisja dała 12 punktów Wielkiej Brytanii, a tymczasem te oczka miały powędrować właśnie na konto Ukrainy. Sprawa jest właśnie wyjaśniana.

Zobacz występ:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Czy Małgorzata Tomaszewska jest samotną matką? Odpowiedziała na uszczypliwy komentarz
2. Mało kto zauważył, co stało się podczas występu Krystiana Ochmana. Było o włos od kompromitacji
3. Bardzo smutne wieści o stanie zdrowia Jana Nowickiego. Dramat rozgrywa się w domowym zaciszu

Źródło: plotek.pl