Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Ewa Krawczyk właśnie przyznała się, jak traktowała męża. Jest zdziwiona, że jej nie porzucił
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 21.09.2022 00:31

Ewa Krawczyk właśnie przyznała się, jak traktowała męża. Jest zdziwiona, że jej nie porzucił

Ewa Krawczyk
Fot. Januarybratek, cropped, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons; facebook.com/ewa.krawczyk.9849

Ewa Krawczyk wciąż nie pogodziła się ze śmiercią ukochanego męża. Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu 2021 roku, ale wspomnienia o nim są cały czas żywe. Teraz wdowa udzieliła bardzo szczerego wywiadu.

Krzysztof Krawczyk przed śmiercią zmagał się z poważnymi chorobami. Przeszedł COVID-19, a ponadto cierpiał na cukrzycę i chorobę Parkinsona. Ewa cały czas była przy nim i otaczała opieką.

Ewa Krawczyk o scenach zazdrości

Wdowa po Krawczyku udzieliła szczerego wywiadu portalowi Jastrząb Post. Podzieliła się w nim nie tylko opisem swojej obecnej kondycji, ale też wspomnieniami. Była przy tym bardzo krytyczna wobec siebie samej.

Ewa przyznała, że Krzysztof był cudownym mężem. Stwierdziła, że każdej kobiecie życzyłaby takiego. „Tylko żeby nie były takie zazdrosne jak ja, bo każde małżeństwo można zniszczyć zazdrością” dodała samokrytycznie.

To, że mój Krzysztof nie zostawił mnie przez tę zazdrość, to on chyba dzisiaj jest święty i dzisiaj jest w niebie – dodała.

Na dodatek Ewa stwierdziła, że wciąż bywa zazdrosna o męża, mimo że Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. „Teraz też jestem o niego zazdrosna” dodaje żartobliwie. Przestrzega jednak, że inny mężczyzna nie wytrzymałby jej zazdrości:

Żaden facet nie wytrzymałby takiej zazdrości. Ja pochodzę z takiego rodu zazdrosnych bab i to niestety przechodzi z pokolenia na pokolenie. Ja się tego nie wstydzę – mówi wdowa z rozbrajającą szczerością.

A co wy sądzicie o zazdrości w związku?

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Krzysztof Krawczyk Junior zakończył relację z Katarzyną. Kobieta postanowiła zabrać głos
  2. „Dzień Dobry TVN”: Wzburzona Drzyzga zaczęła ostro mówić prosto do kamery. „Przepraszam, ale poniosło mnie”
  3. Na widok Magdy Gessler można było zwariować. Miała na sobie 15 metrów materiału, 8 warstw tiulu i pióra

Źródło: Jastrząb Post