Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Faszerował 6-letniego syna lekami i zapraszał kolegów. To, co robili chłopcu przechodzi pojęcie. Wojciech K. usłyszał
Michał Fitz
Michał Fitz 22.05.2023 21:41

Faszerował 6-letniego syna lekami i zapraszał kolegów. To, co robili chłopcu przechodzi pojęcie. Wojciech K. usłyszał

aresztowanie
fot. CanvaPro

Sąd w Poznaniu wreszcie skazał prawomocnym wyrokiem zwyrodnialca, który w niewyobrażalny sposób traktował swojego kilkuletniego syna. To, czego dopuścił się mężczyzna i jego koledzy, mrozi krew w żyłach.

Co gorsza, dramat chłopca trwał latami, bo długo nie było dowodów na jego cierpienie. Ten dopiero później wyjawił całą prawdę.

Koszmar 6-latka

Chłopak dopiero wiele lat po przeżyciu dramatu, już gdy trafił do opiekuna zastępczego, wyjawił mu, przez co musiał przechodzić. Ten już wcześniej podejrzewał, że dziecko przeżyło piekło, bo miało typowe dla stresu pourazowego objawy, a na dodatek podejrzanie interesowało się pornografią.

Jak się okazało, ojciec wykorzystywał seksualnie syna, gdy ten miał ledwie 6-lat. Mało tego, zdarzało się, że dopuszczał się tego wraz z kolegami, których do siebie zapraszał. Wcześniej miał faszerować dziecko lekami.

Gwiazda "Rolnik szuka żony" ukrywała ciążę, teraz spływają gratulacje. "Bardzo ładne imię!"

Gwałcił syna. Usłyszał wyrok

Sąd prawomocnie skazał Wojciecha K. na 15 lat więzienia. Dla wielu osób przyglądających się sprawie jest to wyrok wręcz skandaliczny, biorąc pod uwagę czyny, których mężczyzna się dopuścił. W końcu zniszczył doszczętnie psychikę dziecka i to na dodatek własnego.

Do więzienia pójdą także współwinni koszmaru chłopca, czyli koledzy oprawcy Jeden z nich trafi do zakładu karnego na 12 lat, a kolejny na 6. Warto jednak nadmienić, że drugi z wyroków nie jest jeszcze prawomocny i może ulec zmianie. Dodatkowo chłopiec musi otrzymać od oprawców zadośćuczynienie o łącznej wartości 250 tysięcy złotych.

Syn może nigdy nie przepracować traumy

Emerytowany policjant, który prowadzi ośrodek, do którego trafił chłopiec, widział już wiele dziecięcych tragedii. Przyznał, że miał do czynienia z wieloma nieletnimi, którzy byli wykorzystywani seksualnie, ale żaden z nich nie doznał takiej traumy.

Choć dziecko trafiło na długie leczenie do specjalistycznego ośrodka terapeutycznego, jego opiekun nie ma najlepszych przewidywań. Przyznaje, że szanse na normalne funkcjonowanie chłopca w społeczeństwie są bardzo nikłe.

Źródło: Popularne/ Fakt

Tagi: syn