Niegdyś występowała w cekinach w „Tańcu z gwiazdami”, teraz przebierze się w więzienny strój. Okazało się, że była uczestniczka popularnego show, była także organizatorką chińskiej grupy przestępczej, zajmującej się wyłudzeniami. Antyterroryści rozbili grupę, w której było około 50 osób.
Niegdyś występowała w cekinach w „Tańcu z gwiazdami”, teraz przebierze się w więzienny strój. Okazało się, że była uczestniczka popularnego show, była także organizatorką chińskiej grupy przestępczej, zajmującej się wyłudzeniami. Antyterroryści rozbili grupę, w której było około 50 osób.
Izabela M. brała udział w „Tańcu z gwiazdami” jako choreografka Michała Milowicza , brała również udział w programie „Kawaler do wzięcia”. Kojarzyć ją można również z rozbieranych sesji dla takich magazynów jak Playboy czy CKM. Nikt nie spodziewał się, że wschodząca gwiazda skończy w taki sposób, uwikłana w przestępstwo. Teraz grozi jej do 15 lat więzienia.
Gwiazda z „Tańca z gwiazdami” za kratkami
Grupa antyterrorystów namierzyła grupę przestępców, którzy zajmowali się wyłudzeniami od obywateli Chin. Azjaci z eleganckich apartamentów, w takich miastach jak Warszawa czy Lublin, dzwonili do Chin. Podawali się za przedstawicieli organów ścigania przestępczości podatkowej. Poprzez manipulację wyciągali od nich kosmiczne kwoty. Śledztwo było prowadzone jednocześnie w kilku miastach. W rezultacie śledztwa zatrzymano aż 50 osób, w tym dwójkę Polaków. Jednym z członków była Izabela M., członkini ekipy „Tańca z Gwiazdami”. Oszukani przelali na konto przestępców ponad 2 miliony euro. Akcja antyterrorystów nie skończyła się dla Izabeli M. pozytywnie. Grozi jej aż do 15 lat więzienia. W mieszkaniu byłej już celebrytki znaleziono karabin maszynowy, strzelbę oraz sto tysięcy w gotówce.
ZOBACZ TEŻ: 10 memów, których Deynn nie chciałaby oglądać w necie
– Stosowali różne socjotechniki, dzięki którym pokrzywdzeni przelewali pieniądze na rachunki wskazywane przez sprawców. Pokrzywdzeni byli wprowadzani w błąd, co do rzekomo prowadzonych przeciwko nim postępowań karnych- komentuje nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek w wywiadzie dla Dziennika Wschodniego.
ZOBACZ TEŻ: Nietypowa interwencja służb. BOA DUSCICIEL straszył na Podkarpaciu
źródło: pudelek.pl
