Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wygląd Jerzego Stuhra po zdiagnozowaniu nowotworu, zawale i udarze mózgu zaskoczył fanów
Karol Zaborowski
Karol Zaborowski 18.05.2021 20:48

Wygląd Jerzego Stuhra po zdiagnozowaniu nowotworu, zawale i udarze mózgu zaskoczył fanów

Fot. TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 24.04.2018 Bal manekinow w Och-Teatrze n/z: STUHR JERZY

Jerzy Stuhr musiał zmierzyć się z niejedną poważną chorobą. Mimo to wygląd aktora może zaskoczyć niejedną osobę.

Jerzy Stuhr w świadomości wielu osób jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów, którego role przeszły już do historii. Niestety popularność i niewątpliwy talent nie uchroniły go przed poważnymi problemami zdrowotnymi.

Aktor musiał się zmierzyć z nowotworem gardła, zawałem serca, a także udarem mózgu. Takie połączenie bez wątpienia odciska swój ślad na organizmie, jak i całym człowieku. W końcu pokonanie już jednej z tych chorób to nie lada wyczyn, a co dopiero trzech.

Jerzy Stuhr po zwycięstwie nad chorobami

Pod względem wyglądu osoba chora kojarzy się nam zazwyczaj z wychudzeniem, zapadniętymi policzkami, podkrążonymi oczami i ogólnym wyniszczeniem organizmu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Biorąc pod uwagę to, z jakimi chorobami musiał mierzyć się Jerzy Stuhr, można by się spodziewać, że aktor przez długi czas nie będzie tak łatwy do rozpoznania. Co więcej, udar potrafi doprowadzić do porażenia nerwowego w niektórych częściach ciała. Przez co u chorych często widać, że jeden z kącików ust opada, lub jedno oko jest nieco przymknięte.

Jednak patrząc na wywiad z Jerzym Stuhrem oraz jego żoną, który miał miejsce zaledwie kilka miesięcy po tym, jak aktor przeszedł udar, ciężko uwierzyć, że jest to osoba z tak poważnymi problemami zdrowotnymi.

Aktor jest cały czas uśmiechnięty i wręcz można by powiedzieć, że wygląda na prawdziwy okaz zdrowia. Oczywiście w jego mowie można wyłapać pewne niedociągnięcia, jednak patrząc na to, przez co musiał przejść, jest to naprawdę niewielki szczegół.

Jerzy Stuhr

Artykuły polecane przez Redakcję Lelum:

Źródło: DDTVN