Jarosław Bieniuk może trafić na trzy lata do więzienia. Śledztwo w jego sprawie zostało zakończone, a piłkarzowi postawiono zarzuty. Przypominamy, że w kwietniu 2019 roku został on oskarżony o brutalny gwałt. Kobieta dokładnie opisywała, co miało się dziać w jednym z sopockich hoteli. Były mąż Anny Przybylskiej nie przyznawał się do winy.
Jarosław Bieniuk może trafić na trzy lata do więzienia. Śledztwo w jego sprawie zostało zakończone, a piłkarzowi postawiono zarzuty. Przypominamy, że w kwietniu 2019 roku został on oskarżony o brutalny gwałt. Kobieta dokładnie opisywała, co miało się dziać w jednym z sopockich hoteli. Były mąż Anny Przybylskiej nie przyznawał się do winy.
Zarzuty nie dotyczą jednak gwałtu – nie znaleziono bowiem żadnych dowodów na to, że Jarosław Bieniuk zmusił modelkę Sylwię Sz. do stosunku. To z pewnością dobra informacja dla sportowca i jego rodziny, w tym trójki dzieci. Nadal jednak grożą mu poważne konsekwencje.
Jarosław Bieniuk: zarzuty
29-letnia Sylwia Sz. oskarżała piłkarza o brutalny gwałt, ale w toku śledztwa nie zebrano materiałów, które wskazywałyby na doprowadzenie kobiety do obcowania płciowego. Jarosław Bieniuk usłyszał jednak zarzuty na podstawie art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
-Jeszcze dziś skierowany do sądu zostanie akt oskarżenia w tej sprawie. Zarzuty nie zostały zmienione, dotyczą udzielenia narkotyków, za co górna granica kary to 3 lata więzienia. W toku postępowania nie znaleziono dowodów mogących świadczyć o popełnieniu innych przestępstw, w tym tych o charakterze seksualnym – mówiła Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podaje plotek.pl.
Kiedy modelka oskarżyła Bieniuka o gwałt, 40-latek trafił do aresztu, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tysięcy złotych. Cały czas podkreślał, że jest niewinny i padł ofiarą pomówień.
Co grozi Jarosławowi Bieniukowi?
Jarosławowi Bieniukowi grożą trzy lata pozbawienia wolności, jednak piłkarz już wcześniej nie przyznawał się do winy. Twierdził, że nie dopuścił się ani gwałtu, ani żadnego innego przestępstwa. W oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu plotek.pl pisał, że informacje dotyczące zarzutów są dla niego szokujące.
-Oskarżenia te są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Pragnę podkreślić, że jestem niewinny, dlatego też niezwłocznie i dobrowolnie stawiłem się na posterunku policji. Od początku wyrażałem i w dalszym ciągu wyrażam swoją pełną gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości w celu jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji – pisał w oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu plotek.pl.
Ostatnie miesiące były trudne nie tylko dla Jarosława Bieniuka. Była partnerka sportowca jest w ostatnich tygodniach ciąży. Jak podaje pomponik.pl, kobieta wspierała go, gdy został oskarżony.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Jarosław Bieniuk usłyszał zarzuty.
Piłkarz może trafić do więzienia na trzy lata.
ZOBACZ TEŻ:
Źródła: plotek.pl, polsatnews.pl
