Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Jarosław Bieniuk zrobił cudowny gest. Fani są zdumieni, na co się zdecydował
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 22.05.2022 22:59

Jarosław Bieniuk zrobił cudowny gest. Fani są zdumieni, na co się zdecydował

Jarosław Bieniuk
fot. TRICOLORS/East News

W tym roku minie 8 lat, odkąd przedwcześnie odeszła Anna Przybylska. Tymczasem Jarosław Bieniuk podjął nieoczekiwaną decyzję, która zaskoczyła fanów uwielbianej gwiazdy. Piękny gest wdowca.

Kiedy w 2014 roku media obiegła wieść o śmierci pięknej aktorki, cały świat show-biznesu pogrążył się w żałobie, razem z bliskimi i fanami. Tym większym echem odbiła się wieść, że powstanie film o Annie Przybylskiej, a sama koncepcja zrodziła się ponoć niemal od razu po odejściu gwiazdy.

W pracach nad filmem osobiście uczestniczy także wdowiec, Jarosław Bieniuk. Kilka dni temu na swoim profilu społecznościowym poinformował, że zdjęcia do produkcji właśnie się zakończyły. Ustalono także datę premiery.

Jarosław Bieniuk zdecydował się na wspaniały gest. Fani nie kryli zachwytu

Już w lutym tego roku Jarosław Bieniuk opublikował zwiastun produkcji, która ma zawitać na ekrany jesienią. Dopiero wtedy fani otrzymali oficjalne potwierdzenie, że film o Annie Przybylskiej rzeczywiście powstaje. Były piłkarz wyznał, że dopiero teraz cała rodzina była gotowa na ten krok.

Dla mnie i dla mojej rodziny będzie to najważniejszy, ale pewnie i najtrudniejszy film w życiu. Dziękuję Krystianowi Kuczkowskiemu i Michałowi Bandurskiemu za sześć lat cierpliwości. Myślę, że dopiero dzisiaj jesteśmy na to gotowi – napisał na Instagramie.

Choć początkowo zakładano, że powstanie obraz fabularny, ostatecznie stanęło na dokumencie, gdyż uznano, że znalezienie odpowiedniej aktorki, która mogłaby wcielić się w ukochaną gwiazdę byłoby niemożliwe. Teraz wiemy już, że „Ania” przedstawiać będzie nagrania i urywki z życia zmarłej.

Tymczasem Jarosław Bieniuk nieoczekiwanie zdecydował się na piękny gest, który wzbudził zachwyt wśród fanów. W krótkim materiale pokazał pamiątkowy klaps — pierwszy, który padł na planie produkcji.

– Klaps — urządzenie wykorzystywane przy kręceniu filmu, umożliwiające identyfikację kolejnych ujęć filmu i ich ewentualnych powtórzeń (dubli) oraz synchronizację obrazu i dźwięku – opisał.

Okazuje się, że przedmiot trafi na licytację „XI Balu z Sercem”, a zebrane pieniądze będą przeznaczone na budowę Centrum Opieki Wytchnieniowej. Podobną informację zamieściła także siostra Ani.

Mam nadzieję, że pierwszy i jedyny klaps z tego wyjątkowego filmu przyniesie „miliony monet” na budowę Centrum Opieki Wytchnieniowej. Wspierajcie Fundację Hospicyjną, warto – napisała Agnieszka Przybylska.

Wyświetl ten post na Instagramie

Wyświetl ten post na Instagramie

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Wieczorem Krzysztof Cugowski przekazał nowinę. Niespodziewane wieści dla widzów TVN
  2. Właśnie się zaczęło, dramatyczny przekaz podczas Polsat SuperHit Festiwal. Widzowie oniemieli
  3. Katarzyna Skrzynecka z nową twarzą. Duże usta, mniejszy nos, zero zmarszczek. „Lusterko zalepię taśmą”

Źródło: Fakt, Jatrząb Post