Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Jarosław Jakimowicz w maseczce wszedł do kościoła razem z paparazzi. Zrobił sobie sesję w świątyni
Karol Zaborowski
Karol Zaborowski 06.05.2021 14:39

Jarosław Jakimowicz w maseczce wszedł do kościoła razem z paparazzi. Zrobił sobie sesję w świątyni

Jarosław Jakimowicz zdjęcia w kościele
Fot. TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 12.02.2020 Wielki Test TVP o milosci n/z: JAKIMOWICZ JAROSLAW

Jarosław Jakimowicz nie stroni od świateł fleszy, jednak jego ostatnie zdjęcia wywołały niemałe oburzenie wśród internautów. Wszystko przez to, gdzie zostały wykonane.

Jarosław Jakimowicz bardzo dobrze czuje się zarówno przed obiektywem kamery, jak i aparatu. Przez to zdjęcia aktora bez problemu można znaleźć w internecie.

Niedawno światło dzienne ujrzały fotki, które zrobili mu paparazzi w czasie wolnego dnia. Uwagę internautów, a także oburzenie wywołało to, gdzie fotografie zostały wykonane. Wielu z nich pozostawiło po sobie nieprzychylne komentarze.

Jarosław Jakimowicz i paparazzi

Nie od dziś wiadomo, że zdjęcia robione przez paparazzi często są wynikiem, tak zwanej ustawki. Oznacza to, że gwiazda umawia się z danym fotografem, że danego dnia będzie w określonym miejscu. Dzięki temu celebryta ma sesję, która została przeprowadzona na jego zasadach, a fotograf zdjęcia, na których może zarobić.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Do sieci właśnie trafiły zdjęcia, które paparazzi zrobili Jarosławowi Jakimowiczowi. Widać na nich, jak aktor odwiedza sklep z ziołami, aptekę, a także kościół. Ne jednym ze zdjęć wyraźnie widać Jakimowicza klęczącego w kościelnej ławie z założoną maseczką.

Jednak sesja z Jakimowiczem w roli głównej nie spodobała się wielu internautom. Wytykają aktorowi, że zrobiono je właśnie w czasie ustawki. Niektórzy wprost piszą, że aktor na pokaz zabrał fotografów do kościoła. Nie zabrakło też osób, które twierdzą, że na własne oczy widziały, jak aktor rozmawia z fotografami, którzy mieli mu zrobić zdjęcia.

Panie! Cyknij mi pan fotę, jak się modlę – pisze jeden z internautów.

Ustawka, zrób fotę ze niby się modle. Jaruś idzie na rekord, ale to w końcu gość, który był w „związku”z J. Rutowicz i różowym jednorożcem, za hajs, wiec to raczej wyjaśnia spraweczytamy.

Byłam tam i widziałam, jak żałośnie się ugadywał z tymi paparazzi, serio było to mega żałosne, nie wierzyłam własnym oczom – dodaje internautka.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: pudelek.pl