Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kajetan P. nie miał skrupułów, dopuścił się najgorszego. Wreszcie usłyszał wyrok
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 02.06.2023 12:36

Kajetan P. nie miał skrupułów, dopuścił się najgorszego. Wreszcie usłyszał wyrok

Kajetan P.
fot. Mark ZC / Splash News/EAST NEWS

W 2016 roku Kajetan P. zamordował kobietę, która była lektorką języka włoskiego. Mężczyzna długo uciekał przed organami ścigania, jednak udało się go zatrzymać na Malcie. W styczniu 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kajetana P. na dożywocie, a 2 czerwca 2023 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał ten wyrok.

Kajetan P. został także uznany za winnego zaatakowania policjanta, który był jego konwojentem w locie z Malty do Polski.

Kajetan P. skazany przez sąd na dożywocie

Opinie biegłych wykazały, że w chwili popełniania obu tych czynów mężczyzna miał ograniczoną poczytalność i ma on odbywać karę w systemie terapeutycznym. Ponadto ma także zapłacić 75 tys. złotych zadośćuczynienia rodzicom zamordowanej przez niego kobiety.

Prokuratura i obrońcy Kajetana P. złożyli apelację od tego wyroku. Mecenas Piotr Dałkowski, który bronił mężczyznę, domagał się, by stwierdzono, że był on niepoczytalny w trakcie popełniania zbrodni, natomiast prokuratura chciała, aby uznano go za poczytalnego w tym czasie.

„Co mówimy, jak się przewrócimy?” Uczestnik „Familiady” zaszokował odpowiedzią nawet prowadzącego. Ledwo wytrzymał

Kajetan P. dopuścił się makabrycznej zbrodni

Rozprawy związane z Kajetanem P. nie były jawne. Mowy końcowe zostały wygłoszone bez udziału mediów. Proces dotyczył zabójstwa, którego mężczyzna dopuścił się na warszawskiej Woli wobec swojej nauczycielki języka włoskiego.

Katarzyna J. została kilkukrotnie dźgnięta nożem w szyję. Pozostałe okoliczności zbrodni również są wstrząsające. Kajetan P. rozczłonkował jej ciało i zawiózł taksówką do swojego mieszkania, które następnie podpalił, aby zatrzeć ślady. Zwłoki kobiety odkryli strażacy.

Kajetan P. uciekł przed policją za granicę

Od 6 lutego 2016 roku mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez prokuraturę. Zatrzymano go po 11 dniach za granicą. Podczas przesłuchania nie wyraził skruchy, a lektorka miała być przypadkową ofiarą.

Kajetan P. przyznał, że zabił człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami". Te okoliczności są wręcz makabryczne i największą zadumę budzi fakt, że na miejscu kobiety mógł być każdy z nas.

Kajetan P..jpg
fot. policja.pl (archiwum)

Źródło: wiadomosci.wp.pl

Tagi: wyrok