TOP 10 słodyczy, które są najbardziej kaloryczne na świecie!
Kalorie to słowo, które jest wymawiane z prędkością światła. W dzisiejszych czasach niemal każdy je liczy. Ile powinniśmy ich jeść, które produkty są kaloryczne? Pytań nie ma końca. A co ze słodyczami? One z definicji są kaloryczne, a które z nich są „najgorsze”?
Kochacie słodycze? Głupie pytanie, oczywiście, że kochacie. Legendy głoszą, że są na świecie ludzie, którzy uważają, że chipsy i słone paluszki wystarczą. Kompletnie tego nie rozumiemy, a nawet myślimy, że…zmyślają 😉
Wracając do kalorii, jesteście ciekawi, które słodycze to prawdziwi zabójcy? Prawda jest niestety taka, że kalorie i niezdrowe tłuszcze są szkodliwe dla naszego zdrowia. Słodycze można jeść, ale trzeba wybierać mądrze i w rozsądnych ilościach. Poniższy ranking może was bardzo zdziwić, niektóre pyszności to bomby, które potrafią doprowadzić nasz organizm do ruiny.
Kalorie. Które słodycze są najbardziej kaloryczne?
- Pączek, pączuś, donut. Nazywajcie go jak chcecie, niech będzie, w jakiej chce formie i z różnym nadzieniem. Jest pyszny i bardzo popularny w Polsce. Ba! Ma nawet swoje święto. „Tłusty czwartek”, kojarzycie? Niestety ta pyszna kuleczka, ma od 330 kcal w górę! Składa się niemal z samego cukru, który może odbić się na naszym organizmie i cerze.
- Wafelek. Wedlowski, z nadzieniem, oblany w czekoladzie. Wafelek to nieodłączna element kawy. Niestety wafelki są bardzo zdradzieckie, wydaje nam się, że jemy ich mała, a tu bum! I nie ma całej paczki. Ten chrupiący dodatek w 100 g potrafi mieć nawet 550 kcal!
- Żelki. Jesteście fanami? Te nieduże przekąski składają się głównie z żelatyny i…cukru. W paczce znajduje się nawet 450 kcal.
- Kolorowe napoje. Cola, Fanta, Pepsi. Wszyscy je pijemy, do burgera, alkoholu albo jako „coś na ochłodzenie”. Nic bardziej mylnego! Takie naboje nie gaszą naszego pragnienia, jeszcze bardziej je potęgują. Podobnie sprawy się mają, jeżeli chodzi o soki. Puste kalorie, które mają w sobie „kolorowe napoje” od razu składują nam się w boczkach i udach. Lepiej ich unikać.
- Karmel. Kto kocha kawę z syropem karmelowym? U nas w redakcji jest on pozycją obowiązkową. Niestety karmel, który możemy kupić w sklepach, to cukier w innej formie. 100 g tego cuda, to aż 400 kcal, a przecież pijemy albo jemy go na czymś np. ciasteczku.
- Popcorn. Zdziwieni? Kochacie filmowe wieczory z miską popcornu? Kukurydza, z której robi się popcorn to również zapychacz do…zwierzęcej karmy. W 100 g również znajdziecie ok. 400 kcal. Niestety, jest bardzo niezdrowy.
- Herbatniki w czekoladzie. Jeżeli lubicie sobie czasem zjeść paczuszkę herbatników, to uwaga! W 100 g znajduje się ok. 500 kcal! Skład herbatników z czekoladą to zazwyczaj cukier i masło.
- Mrożona kawa. Kojarzycie pięknie wyglądające kawy, które mają w sobie syrop i bitą śmietanę? W jednym kubku tego smakołyku mieści się ok. 430 kcal.
ZOBACZ TEŻ:
- Najmodniejsze fryzury. Na co powinnaś postawić?
- Czy nowa kolekcja Moschino jest plagiatem? Edda Gimnes pozywa włoską markę
- Hydrolat – czyli must have w łazience każdej kobiety
źródło: ddob.com
