Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kamil D. spowodował wypadek na autostradzie. Dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu we krwi
Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka 27.07.2019 14:14

Kamil D. spowodował wypadek na autostradzie. Dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu we krwi

kamil d
fot. instagram.com

Kamil D. znowu znalazł się na pierwszych stronach wszystkich gazet — spowodował wypadek na autostradzie. Dziennikarz miał aż 2,6 promila alkoholu we krwi. Gdzie doszło do kolizji? Ujawniamy dokładne szczegóły zajścia. Grożą mu naprawdę poważne konsekwencje. Mocne słowa jego kolegi po fachu: „Co za upadek”, powiedział w rozmowie z wirtualnemedia.pl.

To wydarzenie wstrząsnęło całym krajem — Kamil D. miał wypadek na autostradzie. Stróże prawa nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na wyświetlaczu alkomatu: wynik pokazał 2,6 promila w wydychanym powietrzu. Mimo że na początku policja nie ujawniła, o kogo chodzi, media szybko ustaliły, że sprawcą zajścia jest bardzo znany dziennikarz. Znany pracownik TVP Info nie zostawił na nim suchej nitki: „Takie działanie powinno spotkać się z publicznym potępieniem„. Co może grozić nietrzeźwemu kierowcy? Wirtualnemedia.pl podały, że jeszcze do niedawna deklarował się jako zupełny abstynent. Czy usłyszał już oficjalne zarzuty?

Kamil D. miał wypadek. Co się stało?

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, do wypadku doszło 26 lipca 2019 roku w godzinach popołudniowych. Kamil D. właśnie jechał autostradą A1, przebiegającą w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Jednak w pewnej chwili stracił panowanie nad pojazdem.

Dziennikarz potrącił autem pachołek stojący nieopodal miejsca prac drogowych, a ten z impetem uderzył w inne auto. W samochodzie Kamila D. doszło do wystrzelenia poduszek powietrznych, pęknięcia przedniej szyby, uszkodzenia przedniego zderzaka oraz lewego błotnika. Na szczęście żaden z kierowców nie został ranny. Co zaskakujące, Kamil D. wciąż korzystał z zimowych opon, jednak nie wiadomo, czy miało to wpływ na przebieg zdarzenia.

Kiedy na miejscu zjawili się policjanci, Kamil D. został przebadany alkotestem. Wynik nie pozostawiał żadnych wątpliwości: dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Co grozi Kamilowi D.?

Wiadomość o spowodowaniu wypadku przez znanego dziennikarza obiła się szerokim echem wśród jego kolegów po fachu. Jak czytamy na wirtualnemedia.pl, wielu rozmówców wyraziło oburzenie nieodpowiedzialnością Kamila D. i zwracało uwagę, że jego postępowanie mogło mieć o wiele tragiczniejsze skutki.

Co za upadek. […] Dzięki Bogu skończyło się na słupku — powiedział dziennikarz onet.pl Adam Gajcy.

— Jazda autostradą w stanie nietrzeźwości to narażanie życia niewinnych ludzi. Takie działanie powinno spotkać się z publicznym potępieniem […]. — oświadczył Samuel Pereira, przedstawiciel TVP Info.

Nie wiadomo, czy Kamil D. już usłyszał zarzuty. Prawdopodobnie będą one dotyczyły kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz spowodowania wypadku. Dziennikarzowi grożą nawet dwa lata pozbawienia wolności.

ZOBACZ WIDEO Z SAMOCHODEM KAMILA D.:

Autko Kamila D po spowodowaniu kolizji po pijanemu pic.twitter.com/N9ocCZMIqM

— Piotr Antoni???????? (@malyy5) 26 lipca 2019

ZOBACZ TEŻ:

  1. Ewa Farna zdradziła, że nie gra koncertów w Polsce przez organizatorów. „Trochę słabo”
  2. Zwierzęce wzory to hit sezonu. 5 elementów garderoby, które musisz mieć
  3. Maciej Zień pokazał partnera! Projektant opublikował ich wspólne zdjęcie
  4. Kot uratował rodzinę przed zaczadzeniem. Gdyby nie on, nie mieliby szans na przeżycie
  5. Kamil Sipowicz wspomina Korę i jej ostatnie chwile. „To był koszmar. Takie trochę oszukiwanie się”

źródło: wirtualnemedia.pl