Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Katarzyna Bosacka skomentowała jedzenie dla kibiców w Katarze. Ciężko uwierzyć, co im podają
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 30.11.2022 22:39

Katarzyna Bosacka skomentowała jedzenie dla kibiców w Katarze. Ciężko uwierzyć, co im podają

Katarzyna Bosacka
fot. KAPiF

Ekspertka żywieniowa przyjrzała się jedzeniu, którym w Katarze karmi się kibiców. Katarzyna Bosacka nie miała litości, tworząc ostrą recenzję serwowanych dań, miażdżąco skrytykowała jakość i ceny. Okazuje się, że można stracić apetyt, słuchając o burgerach, słodyczach i sałatkach. 

Katarzyna Bosacka, jako szefowa działu urody i zdrowia w „Wysokich Obcasach” stała się jednym z najpoważniejszych autorytetów w dziedzinie nauki, medycyny, stylu życia, a nawet wychowania dzieci. Teraz wydała mocną opinię na temat tego, czym w Katarze „ugaszcza się” kibiców.

„Paskudne, obleśne, potwornie drogie”. Katarzyna Bosacka nie miała litości dla cateringu w Katarze

Wokół tegorocznych Mistrzostw Świata w Katarze nieustannie narastają kontrowersje. Począwszy od tak kardynalnych spraw, jak prawa człowieka, czy humanitaryzm, dołączają czysto „przyziemne” kwestie — m.in. związane z brakiem alkoholu, mimo obietnic organizatorów.

Był to jeden z wielu problemów, który w obszernym wpisie na Instagramie poruszyła Katarzyna Bosacka. Chodziło nie tyle o same braki w zaopatrzeniu, ile o cenę piwa bezalkoholowego. Z informacji, które otrzymała, wynikało, że 0,5 litra napoju kosztuje, w przeliczeniu na polską walutę… 38 zł! Można się złapać za głowę, a to dopiero początek.

Ekspertka wzięła pod lupę żywność, którą serwuje się kibicom na mistrzostwach w Katarze. Już udostępnione przez nią zdjęcia, zamiast przyprawiać o cieknącą ślinkę, mogły wywołać torsje — zwłaszcza czarna, płaska bryłka, wciśnięta w bułkę i przykryta plasterkiem pomidora i topionego sera.

– Hamburgery ze śladową ilością mięsa i warzyw, z najgorszej jakości serem topionym wyglądają jakby przejechał je czołg, a kosztują 50 złotych (40 riali katarskich) – zaczęła wyliczankę od jednej z najpopularniejszych pozycji fastfoodowych i przywołała recenzję dziennikarza, który twierdził, że „jest coraz gorzej z każdym kolejnym kęsem”.

Dalej było tylko gorzej.

Katarzyna Bosacka miała jedno określenie na żywność dla kibiców. „Kata(r)strofa”

– Hitem sieci jest bułeczka z wysokooczyszczonej maki pszennej, z czekoladą — jedna z tych, która jak Lenin wiecznie żywa — może poleżeć i sto lat, świetnie zakonserwowana jak mumia wielkiego wodza. Słowem najtańsza z najgorszych (15,30 riali katarskich – 19 zł) – kontynuowała Katarzyna Bosacka.

Wreszcie dziennikarka pokazała zdjęcie, na którym widać było garść sałaty z ukrytymi w środku kostkami warzyw i sera. Cena pozycji o nazwie „sałatka grecka” mogła przyprawić o zawrót głowy.

– No i szczyt szczytów. „Sałatka grecka” złożona niemal wyłącznie z najtańszej sałaty lodowej i źdźbła sera fetopodobnego za bagatela… 40 riali (49 złotych) – opisała.

Ekspertka z wyczuwalną ironią zauważyła, że, na całe szczęście, piłkarzom nie dane będzie skosztować dań, które otrzymują ich kibice, zaś całokształt podsumowała jednym słowem: Kata(r)strofa.

Część fanów podzielała oburzenie ekspertki, jednak w komentarzach pojawiły się także głosy sugerujące, że sytuacja nie jest warta afery, a podczas tego typu imprez nie powinno się oczekiwać wykwintności.

– Nie od dziś wiadomo, że na tego typu wydarzeniach ceny są zawyżone, a jedzenie niezbyt jakościowe. A przeliczanie waluty jest totalną głupotą, Katar jest jednak troszkę bogatszym krajem. Afera o nic – stwierdził internauta.

Zgadzacie się?

 

Wyświetl ten post na Instagramie

Katarzyna Bosacka
Katarzyna Bosacka

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
  2. Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
  3. Doda skrytykowana przez internautów, przekroczyła granicę dobrego smaku?„Ciekawe, jak twój obecny będzie to znosił”