Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Katarzyna Grochola przyznała się do uzależnienia. „Muszę zdradzić, że jestem uzależniona od gier”
Karol Zaborowski
Karol Zaborowski 16.04.2021 17:29

Katarzyna Grochola przyznała się do uzależnienia. „Muszę zdradzić, że jestem uzależniona od gier”

Katarzyna Grochola o nałogu
Fot. TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 04.02.2020 Gala Bestsellery Empiku 2019 n/z: GROCHOLA KATARZYNA

Katarzyna Grochola przyznała się do uzależnienia. Pisarka uwielbia grać w gry, o czym poinformowała podczas jednego z wywiadów. Osoby spoza jej otoczenia mogły nawet nie przypuszczać, że ta czynność aż tak potrafi ją pochłonąć.

W jednym z wywiadów Katarzyna Grochola mówiła między innymi o swoim uzależnieniu. Pisarka sama przyznała, że jest uzależniona od gier. Co więcej, w swoje hobby wciąga również męża, a także przyjaciółki.

Ze swoim mężem raczej codziennie w coś gram, chociażby w kości. Najbardziej to lubimy. To są fajne wieczorki – wyznała Katarzyna Grochola, jak podaje fakt.pl.

Pisarka wprost stwierdziła, że ma w sobie sporo z hazardzistki, a tym, co ją najbardziej nakręca w grach, jest sama adrenalina.

Muszę zdradzić, że jestem uzależniona od gier. Mam w sobie dużo z hazardzistki. Lubię adrenalinę – dodaje.

Katarzyna Grochola jest uzależniona od gier

Hazard potrafi być naprawdę niebezpiecznym nałogiem, który już niejedną osobę doprowadził na samo dno. Katarzyna Grochola w swoich wypowiedziach przyznaje, że bardzo lubi grać ze swoim mężem, a także przyjaciółkami.

W gronie koleżanek pisarka często gra w pokera. Co więcej, potrafi się nawet zakładać z przyjaciółkami o to, ile czerwonych samochodów uda im się minąć w czasie spaceru.

Z przyjaciółmi natomiast gram w pokera. Jestem po prostu gracz. Potrafię nawet z koleżankami zakładać się, ile czerwonych samochodów miniemy podczas naszego spaceru – wyznała Katarzyna Grochola.

Jednak panujące obostrzenia przeszkadzają pisarce w oddawaniu się swojej ulubionej rozrywce. Jak sama zaznacza w czasie wywiadu, bardzo jej brakuje wizyt w kasynie.

Co warto podkreślić, nie chodzi tu o samą grę, ale też poznawanie różnych interesujących ludzi. Wśród nich wymienia zarówno krupierów, jak i stałych bywalców, którzy bez wątpienia mają wiele ciekawych historii do opowiedzenia.

Niestety przez pandemię nie byłam od roku w kasynie. Brakuje mi tego, bo poznałam tam kapitalnych krupierów i ciekawych graczy, tzw. stałych bywalców – przyznaje.

Oczywiście uzależnienie od hazardu i gier nie jest niczym dobrym dla człowieka. Z tego też względu hazardziści tak samo jak np. alkoholicy potrzebują specjalnego leczenia, aby pozbyć się nałogu. Miejmy nadzieję, że Katarzyna Grochola nigdy nie wpadnie w kłopoty przez swoje zamiłowanie do gier.

Artykuły polecane przed redakcję Lelum:

Źródło: fakt.pl