Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kobieta: „Mam dość, ważę 70 kg i kupuję ubrania w rozmiarze XL. Rozmiary w sieciówkach zaczęły się kurczyć?!”
Luiza Pastuszka
Luiza Pastuszka 22.09.2019 17:48

Kobieta: „Mam dość, ważę 70 kg i kupuję ubrania w rozmiarze XL. Rozmiary w sieciówkach zaczęły się kurczyć?!”

Dziewczyna
screen z nagrania Instagram @Wayanpreston

Kobieta w liście do redakcji dzieli się z nami swoimi przemyśleniami dotyczącymi współczesnych sieciówek. Jej zdaniem projektanci przodujących marek robią wszystko, aby wpędzić nas w kompleksy. Mam dość, ważę 70 kg i kupuję ubrania w rozmiarze XL, napisała nasza czytelniczka.

Rozmiarówki ubrań w popularnych sieciówkach to niebywale gorący i burzliwy temat. Przekłamane wielkości spędzają nam sen z powiek, a wiele kobiet skutecznie zniechęca do wizyt w galeriach handlowych. Tak też jest w przypadku naszej bohaterki, która nie zamierzała już dłużej kryć swojego niezadowolenia.

Kobieta ma dość przekłamanych rozmiarów

– Witam Redakcjo. W dzisiejszym liście pragnę podzielić się z wami niepokojącym zjawiskiem, które dostrzegłam już jakiś czas temu. Teraz jednak zaczyna nabierać ono niebotycznych rozmiarów. O co może chodzić? Oczywiście o rozmiarówki w popularnych sieciówkach. Jak tak dalej pójdzie nigdzie nie znajdę pasujących na mnie spodni- zaczęła wyznanie Martyna.

Kobieta

Kobieta uważa, że rozmiarówki w sieciówkach to żart.

Musicie wiedzieć, że nasza bohaterka waży 70 kg, a będąc na zakupach przymierza rozmiar XL, który czasami jest nawet zbyt ciasny.

-Jak określiłabym swoją sylwetkę? Myślę, że najlepiej pasować tu będzie słowo zdrowa. Jestem normalną dziewczyną. Nigdy nie miałam figury modelki, ale do nadwagi również mi daleko. W zasadzie to nigdy nie mam jej nic do zarzucenia, a moje BMI jest w normie. Mam przecież całkiem zgrabne nogi, a nadmierny tłuszczyk na brzuchu nie odkłada się w wielkie fałdy- napisała.

Do tej pory uwielbiała zakupy i długie godziny spędzone w galerii.

– Na zakupach czuje się jak olbrzymia słonica, skutecznie tracąc przez to pewność siebie. Jeszcze 2 lata temu przy takich samych wymiarach jak dziś w Zarze kupowałam rozmiar M, dziś zdarza się, że w XL mam problem z dopięciem guzika lub zbyt ciasnymi nogawkami. Nie wspomnę juz Stradivariusie, w którym towar mierzę… wzrokiem z witryn sklepowych- dodaje Martyna.

Jak sama przyznaje zupełnie nie potrafi zrozumieć panującego w nich trendu. Jej zdaniem świat stanął na głowie, a to, co wyrabiają projektanci jest niedorzeczne.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Kobieta

Rozmiar wpędza ją w kompleksy.

Kobieta

Zakupy stały się jej zmorą.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Kupił karkówkę z dziwną kulą w środku. Prawda wywołuje mdłości
  2. Oświadczył się ukochanej w niezwykły sposób i przypłacił to życiem. Wszystko zostało nagrane
  3. Wyznania kochanki: „Nie obchodzi mnie jego żona. Nie dziwie się, że uciekł od tej nudnej baby”
  4. Wrocławski ginekolog miał zgwałcić 19-latkę podczas badania lekarskiego. Miał podać jej alkohol
  5. Jego żona wieczorami była strasznie zmęczona. Dopiero, kiedy mąż zobaczył nagranie, cała prawda wyszła na jaw
Powiązane
Uśmiech Dody
Poznajesz uśmiechy tych celebrytek? Nawet ich mężowie mogliby się pomylić!