Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kolejny cios dla Beaty Kozidrak. Najpierw straciła prawo jazdy, a teraz coś takiego
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 06.03.2023 19:23

Kolejny cios dla Beaty Kozidrak. Najpierw straciła prawo jazdy, a teraz coś takiego

Beata Kozidrak
fot. Piotr Molecki/East News

Półtora roku temu Beata Kozidrak straciła prawo jazdy. O jego odzyskanie piosenkarka będzie mogła ubiegać się najwcześniej pod koniec 2026 roku. Do tej pory mogła liczyć na córkę, jeżeli chodzi o transport. To uległo jednak zmianie. 

W 2015 roku wokalistka uwolniła się od męża. Wyprowadzkę z domu Kozidrak argumentowała chęcią nagrania pierwszej płyty, która miała być w pełni autorska. Mąż zapowiedział jej, że wróci do niego z płaczem.

Beata Kozidrak odeszła od męża

Kozidrak nie dość, że zrealizowała swój plan to jeszcze kupiła wartą fortunę posiadłość pod Warszawą. Dla wielu jej historia jest inspirująca i pokazuje, że nowe życie można rozpocząć nawet po 50. roku życia.

Duży błąd piosenkarka popełniła dwa lata temu. Kierowała samochodem mając 2 promile alkoholu we krwi. Została za to ukarana łącznie kwotą 70 tysięcy złotych i pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów

Nie żyje Eryk Romanowski. Został zaatakowany na ulicy, miał tylko 16 lat

Beata Kozidrak ma bliskie relacje z córkami

Piosenkarka zawsze dobrze żyła ze swoimi córkami. Mieszkała u starszej - Katarzyny po wyprowadzce z domu. Młodsza z sióstr - Agata postanowiła pomóc mamie w potrzebie i zaoferowała, że będzie wozić ją w razie potrzeby.

Jednak sama Agata kilka miesięcy temu została mamą i jest przez to znacznie rzadziej dostępna. Zmusiło to znaną piosenkarkę do częstszego korzystania z taksówek, a to jak wiemy sporo kosztuje. 

Beata Kozidrak jeździ taksówkami

“Super Express” donosi, że Kozidrak znalazła swojego ulubionego kierowcę, który wozi ją po Warszawie i czeka, że piosenkarka załatwi wszystkie sprawy. Z takiego samego rozwiązania po rozwodzie korzystała Edyta Górniak, jednak później postanowiła nauczyć się jeździć autem.

Beata Kozidrak
fot. KAPiF

Źródło: pomponik.pl