Kobieta.Swiatgwiazd.pl > Styl Życia > Koszulki z nadrukiem – wyrażą więcej niż tysiąc słów!
Marzena Siarkiewicz
Marzena Siarkiewicz 10.09.2018 14:09

Koszulki z nadrukiem – wyrażą więcej niż tysiąc słów!

koszulki z nadrukiem
instagram.com/olko_store, instagram.com/shamelesslife

Logomania to jeden z najgorętszych trendów tego sezonu. Przeczytajcie, dlaczego warto postawić na koszulki z nadrukiem i widoczne logo. Dowiedzcie się, z czym je łączyć. Zapraszamy do lektury.

Koszulki z nadrukiem jeszcze długo pozostaną w trendzie. Tego możecie być pewni. Dają możliwość wyrażania siebie, a to nigdy się ludziom nie znudzi. Zdecydowanie.

Koszulki z nadrukiem to nie wszystko

Jeśli istnieje jedna uniwersalna prawda o modzie, która potwierdziła się w ubiegłym roku, to brzmi ona następująco: wszystko, co stare, jest w rzeczywistości…nowe. Trendy i style, o których wielu z nas myślało, że już nigdy nie powrócą, na nowo odnalazły się na wybiegach najbardziej szanowanych luksusowych marek. Welurowe bluzy Juicy Couture, dżinsy inspirowane JNCO i sneakersy typu Skechers. Co ciekawe, ta ostatnia fala nostalgii uwieczniona została przez projektantów, takich jak Demna Gvasalia z domu mody Vetements, Balenciaga czy Alessandro Michele z firmy Gucci. Jesteśmy pod wrażeniem. Poświęćmy chwilę na przyjrzenie się tym przedmiotom zainteresowania blogerów i trendsetterów.

Marka Juicy Couture specjalizuje się w kolorowych i welurowych dresach. Musicie je kojarzyć. To te, które upodobała sobie Britney Spears i często wybierała się w nich na spacery. Przyodziała w nie nawet swój wedding squad. Na ubiegłorocznym Nowojorskim Tygodniu Mody marka powróciła do łask, a na widowni pojawiła się sama Paris Hilton. Nie szczędziła oklasków pod koniec pokazu najnowszej kolekcji firmy. W tym roku marka świętuje swoje 20-lecie. Z niecierpliwością czekamy na to, co zaprezentuje w Nowym Jorku już we wrześniu. JNCO to firma, która zasłynęła z produkcji szerokich spodni z opadającym stanem, które kojarzyć możemy z subkulturą skejtów.

Post udostępniony przez @urso2003

Koszulki z nadrukiem – moda

Kolejnym fascynującym przykładem powrotu do starych czasów jest mania logo. W tym roku rozpętała się prawdziwa gorączka na punkcie tego trendu. Wszyscy domagają się koszulki z logo Gucci (zarówno prawdziwej, jak i bootlegowej) i torebki z monogramem Diora, a także cacek z Louis VuittonxSupreme. Takiego nasilenia powrotu do przeszłości nie widzieliśmy od lat 90. Nie trzeba jednak czekać na nowe kolekcje. Jeśli kolekcjonujemy stare ubrania, wystarczy, że pogrzebiemy w szafie. Z pewnością znajdziemy w niej t-shirt z logo ulubionej marki 😉 Może być nawet PEPSI.

Napisy na koszulki, zabawne obrazki

Artysta o pseudonimie Hey Reilly na swoim Instagramie umieszcza finezyjnie przerobione logotypy znany marek. Nie da się tego opisać słowami, musicie to zobaczyć. Koszulka z nadrukiem wyśmiewającym kult logo byłaby całkiem ciekawym prezentem dla kogoś, kto uwielbia zabawy z modą i ma do niej dystans. Nam się to bardzo podoba!

Bluzy z nadrukiem

Lata 30 XX wieku. Wtedy się wszystko zaczęło. Firma Champion Products postanowiła wprowadzić na rynek nową jakość. Klasyczna bluza została wzbogacona o kaptur. Na początku nosili ją w takiej wersji głównie robotnicy i sportowcy. Miała zapewnić im komfort niezależnie od warunków pogodowych. Przez kilka dekad noszenie jej stało się niezwykle popularne w amerykańskich liceach. Ozdobione emblematami i herbami placówek, hoodies były dumnie noszone przez uczniów szkół w Stanach Zjednoczonych. W okolicy lat 70. bluza z kapturem wyszła na ulicę.

Osoby, które ją nosiły, kojarzone były z członkami gangów, subkulturą skejtów, biednymi dzielnicami (stick-up-kids), graficiarzami czy dilerami. Rewolucję w tej kwestii przyniósł film Rocky z 1976 roku. Obraz z Sylvestrem Stallone w roli głównej zmienił wyobrażenie o bluzie z kapturem. Odgrywany przez popularnego aktora, Rocky Balboa pracuje dla lokalnego bandziora. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy odkrywa on swój sportowy potencjał. Bluza z kapturem, którą nosi na filmie, wchodzi do wyobraźni Amerykanów, jako symbol od zera do bohatera. Nadruki na bluzach z kapturem są bardzo dobrym pomysłem. Noszenie ich nie tylko pokazuje, w jaki sposób ewoluowała moda, ale i przyczynia się do jej dalszej ewolucji. Dlaczego by nie? Trend ten nawiązywałby do wyśmiewania stereotypów, podobnie jak twórczość hey reilly.

Post udostępniony przez @olko_store

Post udostępniony przez @olko_store

Koszulki z nadrukiem – t-shirt

Jeszcze dwa stulecia temu t-shirt traktowany był, jako bielizna. Nie stanowił elementu garderoby, który przyodziewamy w celu zadania szyku, czy wyrażenia siebie. Wszystko zmieniło się w końcówce XIX wieku, kiedy to amerykańscy marynarze włączyli go do swojego ekwipunku. Z czasem, bawełniany t-shirt stał się niezwykle pożądany przez sportowców i uczniów prestiżowych szkół. Historia ta podobna jest do tej dotyczącej wzrostu popularności bluz z kapturem. Na ekranie t-shirt zadebiutował w filmie Czarnoksiężnik z krainy Oz z roku 1939. Bluzka w literę T pojawiła się przy okazji II wojny światowej. To właśnie jej zawdzięczamy niedrogie i masowo noszone koszulki. Ich produkcja dla amerykańskich żołnierzy to zasługa firm Union Underwear i Hanes. To właśnie one wylansowały markę Fruit of the Loom, którą kojarzy większość z nas. T-Type Shift, coś wam to mówi? Tak nazywał się model bluzki stworzony w 1942 dla amerykańskich żołnierzy. I to od niego prawdopodobnie pochodzi dzisiejsza nazwa – t-shirt.

Koszulki z nadrukiem czy biały t-shirt

Swoją popularność zawdzięcza on (mamy na myśli oczywiście biały t-shirt) m.in Marlonowi Brando i Jamesowi Deanowi, którzy nosili go w hitowych filmach ze swoim udziałem, m.in. Buntownik bez powodu czy Tramwaj zwany pożądaniem. Ten ostatni to zdobywca czterech Oscarów, w tym za kobiecą rolę pierwszoplanową. Nagrodę tę zdobyła Vivien Leigh. Brando był nominowany, ale nie odebrał wówczas statuetki. Odebrał ją cztery lata później za rolę w filmie Na nabrzeżach. Jeszcze później przeszedł do historii kina, dzięki kreacji niezapomnianego Vito Corleone w filmie Ojciec chrzestny. James Dean to ikona amerykańskiego kina i postać tragiczna. Młody aktor zmarł w wieku 24 lat w wypadku samochodowym. Jego śmierć wstrząsnęła Ameryką. Nieco odbiegamy jednak od tematu, jakim są koszulki z nadrukami. Za czasów triumfów tych panów w kinie takowe nie królowało. Wszystko miało się jednak zmienić.

Poszliśmy do przodu, teraz biały t-shirt nie wystarczy. Nie może być mowy o nudzie w modzie. Zerknijcie tylko:

Historia sitodruku

Wynaleziony w Japonii sitodruk, w XII wieku wkroczył na kimona. To właśnie ten moment był początkiem rewolucji modowej. Dzisiaj nie wyobrażamy sobie braku możliwości naniesienia na bawełnianą bluzkę fantazyjnego nadruku. Mamy więc być, za co wdzięczni niejakiemu Yuzensai Miyasaki. Z czasem sitodruk zyskał na popularności do tego stopnia, że wykorzystywany był przez takich artystów jak, chociażby Andy Warhol. Warhol to jeden z głównych przedstawicieli pop-artu, czyli kierunku w sztuce, który opiera się na obnażaniu konsumpcjonizmu i intensywności kolorów. Warhol w swoich dziełach przedstawiał przedmioty codziennego użytku w formie i zwracał tym samym uwagę na to, jak świat zmienił się po II wojnie światowej.

Z czym kojarzyła mu się puszka Coca-Coli?

Wspaniałe w tym kraju jest to, że Ameryka zaczęła tę tradycję, w której najbogatsi konsumenci kupują zasadniczo te same rzeczy co najbiedniejsi. Możesz oglądać telewizję i zobaczyć Coca-Colę i wiesz, że prezydent pije Colę, Liz Taylor pije Colę i pomyśl, że ty też możesz pić Colę. Cola to Cola i za żadną sumę pieniędzy nie kupisz lepszej Coli od tej, jaką pije bezdomny na rogu. Wszystkie Cole są takie same i wszystkie Cole są dobre. Liz Taylor to wie, prezydent to wie, bezdomny to wie i ty to wiesz. – powiedział.

Koszulki z nadrukiem – polskie marki

Znane polskie marki z zabawnymi t-shirtami to np. Yeah Bunny, Shameless czy Local Heroes. Te ostatnie mogą poszczycić się faktem, że ich ubrania nosił Justin Bieber, ale także Rita Ora czy Miley Cyrus. Przeczytajcie fragment wywiadu, którego udzieliła magazynowi Glamour, Areta Szpura, współwłaścicielka marki:

– Jak traktowały was gwiazdy?

– No właśnie – bardzo dobrze! Rita Ora i Cara Delevingne, w odróżnieniu od Justina, były dopiero na początku swojej kariery. To, co nosiły, nie miało aż takiego znaczenia jak teraz. To, że założą koszulkę początkującej polskiej marki, było o wiele bardziej realne. Kontakt z nimi też wydawał się o łatwiejszy. Ale i tak musiałyśmy trochę pokombinować.

– Pamiętasz jakieś zabawne sytuacje?

– Raz dałyśmy Ricie ciuchy na jej koncercie. Od razu zafollowowała nas na Instagramie. Pisała „kocham wasze rzeczy”, to było niesamowite! Nagle dostaje powiadomienie „Masz prywatną wiadomość od Rity Ory”. Nie mogłam w to uwierzyć! W 2013 roku spełniłyśmy nasze największe marzenie. Na adres Rihanny wysłałyśmy paczkę. Gdy dodała zdjęcie zapalniczki od nas na Instagramie, rozpoczął się prawdziwy szał! Mnóstwo osób tagowało, oznaczało Local Heroes. Byłyśmy wszędzie! Jakiś czas później w Londynie Jail (od red. Karolina Spłota, współzałożycielka firmy) wygrała konkurs „Spotkanie z Rihanną”. Gdy pokazałyśmy jej zapalniczkę, okazało się, że nas pamięta! „To wy! Hejka! Wiem, kim jesteście!” Była bardzo miła! Miałyśmy sporo szczęścia.

Koszulki z nadrukiem – z czym je łączyć?

Świetnie sprawdzą się jeansy i buty za kostkę. Do tego crop-top i kapelusz oraz okulary. Prosty sposób na to, aby wyrazić siebie i nie stracić pazura. Modny w tym sezonie plecak w wersji XS również świetnie się nada, jako dodatek do koszulki z nadrukiem. Co jeszcze jest istotne? Przede wszystkim to, żeby napis rzeczywiście odzwierciedlał nasz punkt widzenia na świat. Koszulki z napisem Chujowa Pani Domu raczej nie powinna nosić kobieta, która przywiązuje dużą wagę do porządku. Nie taki jest zamysł nadrukowego szaleństwa. Definitywnie.

Marka Yeah Bunny wypuściła ostatnio koszulkę, która zdobyła nasze serca. Pamiętacie nasz tekst o In My Feelings Challenge? Pisaliśmy w nim o nowym internetowym wyzwaniu, które polega na tańczeniu w rytm piosenki Drake’ a o tym samym tytule. Internetowe trendy szybko wkraczają jednak w przestrzeń poza internetową. Spójrzcie tylko na te bluzki. My jesteśmy zdecydowanie na tak! Nadruk pierwszej z nich stanowi wers z utworu In My Feelings. Enjoy. Podoba nam się również koszulka marki Seidel. Rzućcie okiem i dajcie znać, czy wam też. Fotografie poniżej. Czekamy na komentarze.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Katy Perry – popularna piosenkarka przyznaje się do depresji
  2. Zayn Malik – były członek One Direction nowym ambasadorem Converse
  3. Najseksowniejsze belfie gwiazd w 2018 roku [ZDJĘCIA]

źródła: wikipedia.pl, olfaktoria.pl, glamour.pl, phenotype.pl, harpersbazaar.pl