Kotka, która została postrzelona, ledwo doczołgała się do jednego z pobliskich domów. Przerażające zajście ukazuje, jak bezduszni potrafią być ludzie. Kto zranił niewinne zwierzę? Czy ta osoba odpowiedziała za swój czyn?
Kotka, która została postrzelona, ledwo doczołgała się do jednego z pobliskich domów. Przerażające zajście ukazuje, jak bezduszni potrafią być ludzie. Kto zranił niewinne zwierzę? Czy ta osoba odpowiedziała za swój czyn?
Trzymiesięczna kotka przeżyła prawdziwy horror, gdy nieznany sprawca postrzelił ją w okolicach kręgosłupa. Choć zwierzę zostało szybko przetransportowane do kliniki weterynaryjnej, specjalista nie mógł wiele zrobić…
Kotka została postrzelona
Nagranie z kamery uchwyciło moment, w którym czołgający się zwierzak próbuje dotrzeć do drzwi wejściowych jednego z domów. Drzwi prowadziły do domu Corneliusa Hausmana, miłośnika zwierząt, który momentalnie zareagował.
Mężczyzna obejrzał też nagranie z całego zajścia. To, co na nim zobaczył, było przerażające:
— Nie mogłem powstrzymać łez, widząc jak kilkumiesięczne zwierzę czołga się po moim ganku, nie mogąc iść o własnych nogach — powiedział.
Zaniepokojony zabrał kotkę do weterynarza. Niestety, z każdą minutą zranione zwierzę czuło się coraz gorzej. Jego obrażenia były na tyle silne, że niestety nie udało się go uratować…
Sprawa trafiła na policję
Mężczyzna , który zabrał zwierzaka do kliniki weterynaryjnej, przyznał, że nie jest to pierwszy raz, gdy ktoś strzela do bezbronnych czworonogów. Cornelious zeznał, że jakiś czas temu musiał zaopiekować się pięciomiesięcznym kotem, którego także postrzelono. Sprawa trafiła na policję, która poszukuje sprawcy.
Hausman ostrzegł także wszystkich sąsiadów przed potencjalnym zagrożeniem i poprosił ich o to, by zwracali uwagę na dziwnie zachowujące się osoby. Czy uda się odnaleźć grasującego na Florydzie przestępcę? Czas pokaże…
— Fakt, że ktoś rani bezbronne zwierzęta bez żadnego powodu łamie mi serce. Nie mam słów na to, jak można być tak bezdusznym i obojętnym na los innych— przyznał wybawca małego kota.
ZOBACZ ZDJĘCIA:

Nieznany sprawca postrzelił małą kotkę. Pomimo interwencji weterynarza, pupil nie przeżył.

Mężczyzna, który znalazł poranioną kotkę, przyznał, że nie jest to pierwszy raz, kiedy ktoś strzela do zwierząt.