Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tragedia Małgorzaty Kożuchowskiej. Jest zrozpaczona, śmierć odebrała jej jedną z najważniejszych osób, popłakała się na wizji
Natalia Andrejuk
Natalia Andrejuk 02.12.2020 11:17

Tragedia Małgorzaty Kożuchowskiej. Jest zrozpaczona, śmierć odebrała jej jedną z najważniejszych osób, popłakała się na wizji

Małgorzata Kożuchowska
instagram.com/malgorzatakozuchowska_

Małgorzata Kożuchowska przez pandemię koronawirusa nie mogła uczestniczyć w pogrzebie jednej z najważniejszych dla niej osób. W nieco późniejszym terminie aktorka wraz z mężem wybrali się na grób zmarłego, aby złożyć kwiaty. Ksiądz Piotr Pawlukiewicz odszedł od nas w marcu, ale niedawno artystka postanowiła udzielić wywiadu dla telewizji RTCK TV, podczas którego wspominała duchownego.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jaką tragedię przeżyła Małgorzata Kożuchowska
  • W jaki sposób Małgorzata Kożuchowska uczciła zmarłego
  • Jak zaczęła się jej znajomość z księdzem

W czasie rozmowy z telewizją emocje wzięły górę nad wrażliwą aktorką. Małgorzata Kożuchowska popłakała się przed kamerami i wyjawiła, że nadal nie może pogodzić się ze stratą.

Małgorzata Kożuchowska wspomina przyjaciela

Małgorzata Kożuchowska jest religijną osobą, a w sprawach duchowych prawie zawsze kierowała się radami księdza Piotra Pawlukiewicza. Ostatnio na Instagramie pokazywała książkę jego autorstwa, a fotografię polubił sam prezydent Polski Andrzej Duda.

Jej znajomość z duchownym rozpoczęła się od tego, że kapłan udzielał jej ślubu. Artystka wspomniała o tym również podczas wywiadu.

Duchowny żartował sobie, że po tym, jak zdjęcia z ceremonii aktorki trafiły na okładki, ksiądz stał się niezwykle popularny i rozpoznawalny. Artystka wyznała w wywiadzie dla telewizji RTCK TV, że sam śmiał się, że teraz nie może sobie nawet piwa kupić w sklepie.

Ale miałem przez was kłopoty, byłem na każdej okładce wszystkich gazet w Polsce i jechałem po tym waszym ślubie na wakacje i nie mogłem sobie na stacji, czy tam w sklepie, kupić spokojnie piwa, bo się denerwowałem, że wszyscy mnie rozpoznają, no i jak tu ksiądz piwo kupuje — wspomina Kożuchowska.

Teksty wybrane dla Ciebie

Małgorzata Kożuchowska żegna przyjaciela księdza Piotra Pawlukiewicza

Duchowny zmarł w marcu, ale przez pandemię koronawirusa gwiazda Rodzinki.pl nie mogła uczestniczyć w pogrzebie bardzo bliskiej dla niej osoby. Później w towarzystwie swojego męża Bartłomieja Wróblewskiego, o którym niedawno mówiła, że „jest wymarzonym tatą”, wybrała się na grób duchownego.

Ukochany podtrzymywał ją na duchu i razem z nią złożył kwiaty na nagrobku. Wspominając ten moment, gwiazda nie wytrzymała i popłakała się przed kamerami.

Uspokojenie zajęło jej trochę czasu. Artystka zdradziła wtedy, że nadal nie może pogodzić się z tą stratą.

Ja już nie miałam takiego „pogodzenia się”, kiedy on był coraz słabszy i ta choroba [Parkinson — przyp. red.] gdzieś go już zabierała powoli. To już myślałam, ale jak to?! No na pewno się wyliże i jeszcze z tego wyjdzie i jeszcze wróci. No i nie wrócił… — wyznała.

Artystka podkreślała, że ksiądz Piotr Pawlukiewicz był kimś niezwykłym, pomimo „swojej takiej ludzkiej zwykłości”. Dodawała, że miał niezwykłą charyzmę i talent do przemawiania do ludzkich serc.

Myślę, że wiele ludzi zawdzięcza mu zmianę swojego życia, no bo właśnie potrafił tak mówić prosto, a jednocześnie głęboko, że myślę, że przemieniał ludzkie serca — zdradziła.

Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że niedługo uda jej się przepracować swoją stratę.

Zobacz zdjęcia i wideo:

Wywiad można obejrzeć na YouTube.

Małgorzata Kożuchowska

Parę dni temu aktorka udostępniła zdjęcie, na którym pokazuje książkę swojego zmarłego przyjaciela.

małgorzata kożuchowska

Aktorka nie mogła wziąć udziału w jego pogrzebie z powodu pandemii koronawirusa.

Małgorzata Kożuchowska

Później artystka złożyła kwiaty na jego grobie. W ostatnim wywiadzie dla RTCK TV wspomina zmarłego księdza.

Zobacz także w naszych serwisach:

Źródła: se.pl, instagram.com, youtube.com