Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Wyszło na jaw, co Janda mówiła o Machalicy przed jego śmiercią. Ujawniono niepublikowany fragment rozmowy: „Boję się odbierać telefon”
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 14.12.2020 19:05

Wyszło na jaw, co Janda mówiła o Machalicy przed jego śmiercią. Ujawniono niepublikowany fragment rozmowy: „Boję się odbierać telefon”

Krystyna Janda
Fot. Piotr Molecki/East News. JAN BIELECKI/East News

Krystyna Janda jeszcze przed śmiercią Piotra Machalicy bardzo obawiała się o swojego przyjaciela. Dziś dziennikarz Jarosław Kuźniar opublikował fragment audycji, która jeszcze nie ujrzała światła dziennego. Już wcześniej Janda mówiła: Boję się odbierać telefon.

To Krystyna Janda poinformowała o śmierci swojego przyjaciela i uwielbianego artysty Piotra Machalicy. Janda razem z Machalicą przepracowała lata we wspólnych projektach i spektaklach. Dziś na jaw wyszło, że aktorka już wcześniej miała najgorsze obawy.

Krystyna Janda bała się odbierać swój telefon

Krystyna Janda bała się odbierać swój telefon. Epidemia koronawirusa dotknęła wiele bliskich osób artystki. Jeszcze niedawno zakażenie bardzo poważnie przechodził Artur Barciś i inni znani aktorzy.

Janda w rozmowie z Jarosławem Kuźniarem miała przyznać, że ogromnie boi się o kolegów i koleżanki. Wspomniała już wtedy o Piotrze Machalicy, który zakażenia obawiał się bardzo:

Moja ostatnia niewyemitowana jeszcze audycja z Krystyną Jandą: ”Wszędzie śmierć. Boję się odbierać telefon, przyjaciele w ciężkim stanie w szpitalach, martwimy się choćby o Piotrka, tak bardzo się bał COVID, uważał na siebie i nagle…’’ – napisał dziś na swoim profilu na Twitterze dziennikarz.

Dziś rano aktorka przekazała, że mężczyzna zmarł w szpitalu w Warszawie. Wiadomo, że był podłączony do respiratora.

Czy Piotr Machalica zmarł z powodu COVID-19?

Wczoraj wieczorem Krystyna Janda na swoim Facebooku zamieściła wpis, który brzmiał:

Piotr w ciężkim stanie w szpitalu, pod respiratorem, w śpiączce farmakologicznej. Trzymajcie razem z nami za niego kciuki. Straszny czas.

Wpis zniknął wkrótce potem. Portal wp.pl dodzwonił się do aktorki, by potwierdzić tę informację. Janda tylko powiedziała, że aktor przebywa w szpitalu, nie miała więcej żadnych wiadomości.

Dziś przekazała, że aktor nie żyje. Wiadomo, że zmarł o 2.30 w szpitalu MSWiA w Warszawie. Dziś Artur Barciś opowiedział w rozmowie z TVN:

– COVID jest bezlitosny. Wiele osób było bliskich odejścia, ja też, Piotrkowi się nie udało. Nie mogę tego zrozumieć. Jeżeli umiera ktoś, kto jest bliski bardzo wielu ludziom – był przez nas kochany, to, to ma jakąś większą siłę. Wszystko, co się teraz mówi, jest banalne i bez sensu – mówił Barciś w rozmowie z TVN.

Oficjalnie jeszcze nie podano przyczyny śmierci aktora.

Zobacz zdjęcie:

Moja ostatnia niewyemitowana jeszcze audycja z Krystyną Jandą: ‚Wszędzie śmierć. Boję się odbierać telefon, przyjaciele w ciężkim stanie w szpitalach, martwimy się choćby o Piotrka, tak bardzo się bał COVID, uważał na siebie i nagle…’.

Piotr Machalica. RIP

— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) December 14, 2020

Dziennikarz opublikował fragment rozmowy z aktorką.

???? Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy, nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały Człowiek i cudowny…

Opublikowany przez Jandę Jolantą Krystyną Niedziela, 13 grudnia 2020

Piotr Machalica od lat grał w Och Teatrze! Krystyny Jandy.

krystna janda

Aktor był doskonałym pieśniarzem poezji.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: twitter.com