Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Krystyna Janda musiała sprzedać dom. Dopiero teraz o wszystkim opowiedziała, nie miała wyboru. „To były trudne chwile”
Michał Fitz
Michał Fitz 09.06.2022 22:44

Krystyna Janda musiała sprzedać dom. Dopiero teraz o wszystkim opowiedziała, nie miała wyboru. „To były trudne chwile”

Krystyna Janda
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Krystyna Janda może pochwalić się wyjątkowo udaną karierą. Mimo to w pewnym momencie swojej działalności zdecydowała się na drastyczny i ryzykowny krok. By w ogóle móc go zrobić, musiała sprzedać mieszkanie. Co to było za przedsięwzięcie?

O wszystkim aktorka napisała na swoim Instagramie. Wytłumaczyła, jak wielkie emocje i wątpliwości nią wówczas targały. Wyjaśniła też, że sprzedanie nieruchomości wcale nie pokryło wszystkich kosztów jej projektu.

Dlaczego Krystyna Janda sprzedała dom?

Znajdujący się w Warszawie dom, a takie raczej nie są na rynku tanie, był potrzebny do sfinansowania kupna kina „Polonia”. Ostatecznie z pozyskanych dzięki sprzedaży nieruchomości funduszy udało się spłacić tylko pierwszą ratę za zakupiony budynek. Dlaczego w ogóle aktorka zdecydowała się kupić kino?

Stało się ono siedzibą pierwszego, całkowicie prywatnego teatru w Polsce, którym zarządza Fundacja Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury. Została ona powołana do życia dokładnie 18 lat temu i właśnie z okazji tej wyjątkowej rocznicy artystka zdecydowała się całą sytuację przytoczyć. Jak na tamte czasy było to przedsięwzięcie bardzo ryzykowne, wręcz karkołomne. Aktorka miała tego świadomość, co zaznaczyła w upamiętniającym jubileusz poście.

– Postawiliśmy dorobek życia także artystyczny, „markę”
jakby to dziś nazwano, na jednej szali, co będzie na drugiej, nie wiedzieliśmy. To były trudne chwile — wyjawiła Janda

Po czasie śmiało można jednak stwierdzić, że całe przedsięwzięcie okazało się niemałym sukcesem. Instytucja powołana do życia przez Jandę ma się świetnie do dzisiaj, a nawet rozwinęła się, tworząc także Och Teatr. Zresztą aktorka zdaje się być świadoma swojego wyjątkowego osiągnięcia, co dała do zrozumienia, przy okazji niejako sprzedając pstryczek w nos partii rządzącej.

– P.S. Uważam, że minister powinien wysłać kwiaty i gratulacje — skwitowała swój post Janda.

Zobacz post:

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Krystyna Janda (@tojajanda)

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Tuż przed śmiercią Krzysztof Krawczyk podjął kluczową decyzję. Rodzina do dziś nie może się porozumieć
  2. Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
  3. Zygmunt Chajzer zabrał głos ws. syna. Aferę skomentował krótko i dosadnie

Źródło: jastrzabpost.pl