Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Krzysztof Kowalewski doświadczył okrucieństwa wojny. Wyznanie wywołuje łzy
Martyna Pałka
Martyna Pałka 07.02.2022 14:22

Krzysztof Kowalewski doświadczył okrucieństwa wojny. Wyznanie wywołuje łzy

Fryta 73, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons

Krzysztof Kowalewski był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Wczoraj minęła rocznica śmierci niesamowitego artysty. W dzieciństwie gwiazdor doświadczył okrucieństw wojennych. Jedno z wyznań aktora naprawdę szokuje i wzrusza.

Krzysztof Kowalewski miał za sobą traumatyczne wydarzenia, związane z II wojną światową. Aktor wspominał, jakie okrucieństwa spotkały go w dzieciństwie. Wyznania gwiazdora mogą wywołać łzy.

Krzysztof Kowalewski w dramatycznym wyznaniu o wojnie

Krzysztof Kowalewski bez wątpienia był jednym z najbardziej cenionych polskich artystów. Gwiazdor zasłynął rolami w takich kultowych produkcjach, jak „Potop”, „Ogniem i mieczem”, „Miś” czy „Listy do M”. 6 lutego minął rok od śmierci wybitnego aktora. Zanim jednak Krzysztof Kowalewski zaczął pojawiać się na dużym ekranie, przeżył prawdziwy koszmar wojny. Wyznania gwiazdora mogą szokować.

Dopiero kilka lat temu wybitny aktor zdecydował się ujawnić prawdę na temat swojego dzieciństwa, które przypadało na okres II wojny światowej. Krzysztof Kowalewski zdradził wówczas, że jego mama Elżbieta ukrywała przed nim żydowskie pochodzenie, dzięki czemu udało jej się uniknąć getta i uratować swojego synka. Artysta wyznał, że doskonale pamięta traumatyczne wydarzenia, jakie miały miejsce w czasie wojny. Jedno z wyznań gwiazdora wywołuje łzy w oczach.

-Raz stoję w bramie warszawskiej kamienicy. Widzę jakichś ludzi, którzy coś wynoszą, układają. Kilka minut wcześniej w budynek uderzyła niemiecka bomba, bo mamy Powstanie Warszawskie. Wchodzę z matką do tej bramy i widzę, że leżą tam kawałki mięsa. Wołam: Mamo! Mięso! I chcę lecieć, żeby to zbierać, mięsa na talerzu to już kilka tygodni nie widziałem. Zresztą, chcę jeść, bo byłem cholernie głodny. Wszyscy byliśmy. I rwę się do tego mięsa, a matka nic nie mówi, tylko mnie odciąga. Tam był szpital dziecięcy. Tu nóżka, tam rączka. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście trudno było rozpoznać, bo wszystko posypane białym pyłem. Zakleszczone w sprasowanych wybuchem łóżeczkach. Ludzka konserwa — wyznał Krzysztof Kowalewski na łamach swojej książki

Aktor wyjawił również, że doświadczenia wojenne pozostawiły trwały ślad na jego psychice. Gwiazdor wyznał jednak, że nie lubi wracać do tamtych smutnych wydarzeń, ale woli skupić się na pozytywach.

-Mam taką naturę, że odsuwam od siebie rzeczy przykre, trudne. Moja psychika tak działa, że całe to zło odkładam na bok. Uciekam przed nim. Może to nieładnie, że tak działam. Ale co by dało wracanie do tych spraw. Rozpamiętywanie. Wolę pamiętać te dobre chwile. Tak się chyba bronię przed złem — napisał Krzysztof Kowalewski w swojej biografii

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Ludzie nie rozpoznają już Viki Gabor. Co się stało z wyglądem nastolatki?
  2. Miał zaledwie cztery miesiące. Andrzej Rybiński i jego bliscy przeżyli tragedię, mimo upływu lat wciąż boli
  3. Gruchnęły fatalne informacje dla Edyty Górniak. Co dalej z jej karierą?