Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Krzysztof Rutkowski odebrał dziwny telefon, natychmiast odrzucił zlecenie. "Pan się leczy psychiatrycznie?"
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 27.03.2023 14:34

Krzysztof Rutkowski odebrał dziwny telefon, natychmiast odrzucił zlecenie. "Pan się leczy psychiatrycznie?"

Krzysztof Rutkowski
fot. TRICOLORS/East News

Krzysztof Rutkowski jest jednym z najbardziej popularnych polskich detektywów. Wraz z żoną prowadzą swoje biuro. Niecodzienne, dziwne i zabawne telefony to codzienność w ich pracy. Na Youtubie postanowili się podzielić najlepszymi z nich.

Maja Rutkowski poza pracą zawodową zajmuje się także aktywnym prowadzeniem social mediów. Co jakiś czas wrzuca filmy na swój youtubowy kanał. Ostatnio wraz z mężem opowiedzieli o dziwnych telefonach jakie dostali.

Krzysztof Rutkowski odebrał dziwny telefon

Do detektywa zadzwonił mężczyzna ze zleceniem na “sprzątnięcie kogoś”. Rutkowski niezwłocznie poinformował go, że mógłby mieć kłopoty za taki telefon, gdyby poszedł z nim na policję. Spytał się także dzwoniącego, czy leczy się psychiatrycznie.

Mężczyzna wyjawił, że chodzi mu o “sprzątnięcie” Putina. Rutkowski zareagował na to śmiechem i powiedział, że w takim razie jest to inna rozmowa, ale on nie prowadzi takiej działalności. Mimo wszystko wydaje mu się, że ktoś inny wykona tę robotę.

"Pytanie na śniadanie": Łukasz Nowicki nie wytrzymał, gość był żywą kopią legendy polskiej muzyki. Usłyszał odpowiedź i zamarł

Krzysztof Rutkowski o Putinie

Po zakończeniu rozmowy detektyw skomentował ją mówiąc, że dzwonił patriota. Oczywiście sam nie może podjąć się tego zlecenia, ale jeżeli kiedyś stanąłby na drodze Putina to wykonałby to z przyjemnością i w dodatku za darmo.

Na wideo Rutkowski przyznał, że niemal codziennie odbiera telefony o tym, że mąż lub żona próbują zabić swoją drugą połówkę. Po takim czasie jednak niektóre historie nie robią już na nim takiego wrażenia.

Najdziwniejsze telefony do Krzsztofa Rutkowskiego

Detektyw przyznał również, że niektóre sprawy są nieziemskie. Kiedyś dzwoniła do niego kobieta, która twierdziła, że jest napromieniowywana specjalnymi prądami przez sąsiadki. Gdy Rutkowski do niej pojechał zastał ją leżącą pod kocem azbestowym.

Przyznał jednak, że wiele telefonów dotyczy podejrzenia chęci samobójstwa u młodych osób i zauważa, że nastolatkowie są na to mocno narażeni i trzeba zrobić wszystko, aby zapobiec tragedii.