Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Lekarz powiedział o śmierci Krawczyka. Stwierdził, że kluczowy wpływ mogła mieć otyłość
Karol Osiński
Karol Osiński 12.04.2021 10:03

Lekarz powiedział o śmierci Krawczyka. Stwierdził, że kluczowy wpływ mogła mieć otyłość

na co zmarł Krzysztof Krawczyk
fot. Piotr Molecki/East News

Od jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w historii polskiej sceny muzycznej mija już tydzień, jednak w dalszym ciągu trwają dochodzenia, co mogło mieć wpływ na taki przebieg spraw. Dr Bartosz Fiałek w rozmowie z Medonetem zdradził, że kluczową sprawą w tej kwestii mogła być otyłość artysty. Na co zmarł Krzysztof Krawczyk?

Muzyka Krzysztofa Krawczyka łączyła pokolenia, a samego artystę uwielbiało miliony Polaków. Jego śmierć była jedną z największych tragedii w historii polskiej sceny muzycznej. Lekarz zdradza, co mogło spowodować śmierć piosenkarza, który został wypisany ze szpitala po przebyciu COVID-19.

Na co zmarł Krzysztof Krawczyk?

Wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła całym krajem. Jego pogrzeb odbył się 10 kwietnia i miał charakter państwowy. Całość została wyemitowana przez Telewizję Polską, a udział w nim wzięło wiele znanych osób, związanych nie tylko z polską sceną muzyczną.

Artysta przeszedł zakażenie COVID-19, po którym został wypisany do szpitala. Kiedy wszystko wydawało się wracać do normy, wydarzyło się najgorsze. Dr Bartosz Fiałek w rozmowie z portalem Medonet zwrócił uwagę na fakt, że istotny wpływ na śmierć artysty mogła mieć otyłość.

W przypadku pana Krawczyka to otyłość była głównym czynnikiem ryzyka, chociaż choroba serca oczywiście także miała wpływ na przebieg COVID-19 – powiedział specjalista.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Dr Fiałek podkreśla, że otyłość nie jest objawem, a chorobą. Zwrócił także uwagę na fakt, że według statystyk National Institutes of Health osoby zakażone koronawirusem z podwyższonym wskaźnikiem BMI zdecydowanie częściej są poddawani hospitalizacji.

Pacjenci COVIDOWI coraz częściej umierają po wyjściu ze szpitala

Przykład Krzysztofa Krawczyka, jest dowodem na to, że koronawirus coraz częściej zbiera swoje żniwa u osób, które miały mieć chorobę za sobą. Dr Bartosz Fiałek podkreśla, że osoba, która otrzymała negatywny wynik testu na COVID-19 niekoniecznie jest już zdrowa.

W rozmowie z Medonetem padło określenie „long covid”, które miałoby dotyczyć aż 32 proc. osób zakażonych. Jest to zespół objawów przejawiających się po otrzymaniu negatywnego testu.

Sama choroba zwiększa z kolei ryzyko epizodów zatorowo-zakrzepowych, które mogą być przyczyną opóźnionego zgonu dodaje specjalista.

Niestety w dalszym ciągu nieznana jest bezpośrednia przyczyna zgonu Krzysztofa Krawczyka, jednak słowa dr. Fiałka mogą być istotnym tropem w ustaleniu takiego przebiegu zdarzeń.

Zobacz wideo:

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia. Lekarz uznał, że wpływ na śmierć mogła mieć otyłość artysty.

Artykuły polecane przed redakcję Lelum:

Źródło: medonet.pl