Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Małgorzata Opczowska zaliczyła komiczną wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”. „Czasem mózg budzi się trochę wolniej”
Michał Fitz
Michał Fitz 09.07.2022 00:02

Małgorzata Opczowska zaliczyła komiczną wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”. „Czasem mózg budzi się trochę wolniej”

Małgorzata Opczowska
Kadr z „Pytania na śniadanie”

Małgorzata Opczowska zawsze sprawiała wrażenie profesjonalnej i przygotowanej do pracy prezenterki. Jak się jednak okazuje, nawet takim osobom zdarzają się wpadki. Szczególnie wtedy, gdy muszą wstać do pracy o naprawdę wczesnych porach.

Każdy z nas na pewno dobrze wie, jak ciężkie mogą być poranki. Wszystkim zdarzały się już głupie błędy, popełniane przez kompletnie niewybudzony jeszcze organizm. Prowadząca „Pytania na śniadanie” podzieliła się właśnie jednym z nich.

– Po prostu czasem mózg budzi się trochę wolniej — tłumaczyła się prezenterka.

Małgorzata Opczowska i jej wpadka

Prowadząca opisała całe, poranne zajście na Instagramie, wystosowując dosyć długi opis, do którego dołączyła zdjęcie w programowej kreacji. Ta, jak się okazuje z opisu, jest nie bez znaczenia. Co wobec tego zrobiła Małgorzata Opczowska?

Jak wytłumaczyła, musiała wstać o 4.30 rano, by ze wszystkim się wyrobić. Biegiem wpadła za kulisy programu. Tam, jak wiadomo, musi zostać jeszcze przygotowana do wystąpienia przed kamerą, dlatego zajęli się nią fryzjer i makijażystka. Wciąż niedobudzona Opczowska poszła później do garderoby, by przebrać się w strój, który wybrał jej na ten dzień stylista.

Tam przygotowana była dla niej sukienka w kolorze szampana. Gdy prezenterka ją założyła, zorientowała się, że jest wyjątkowo ciasna. Wciąż nierozbudzona, winę za taką sytuację zrzuciła na ostatnio jedzone desery i lody. Nie pomyślała, że powód może być inny. Nie zważając na niewygodny ciuch, poprowadziła program. Dopiero potem poszła do charakteryzatorni, by pożalić się na zbyt ciasną sukienkę.

Czy Małgorzata Opczowska na pewno miała na sobie sukienkę?

Pracujące tam panie zaczęły się z niej wówczas śmiać, bo wytłumaczyły jej, że to, co miała na sobie, nie jest sukienką, a kawałek materiału, który zwisa po boku, to nie falbanka. Okazało się bowiem, że był to kombinezon, a zaspana Opczowska wcisnęła się w jedną jego nogawkę. Jak widać, z figurą jest o wiele lepiej, niż jej się wydawało. Nieco gorzej natomiast z odpowiednim pobudzeniem organizmu.

– Uff. Także dziś podwójna porcja lodów skwitowała rozbawiona sobą, ale zadowolona z sylwetki Opczowska.

W sekcji komentarzy pod postem można było za to znaleźć mnóstwo komentarzy od rozbawionych całą sytuacją fanów. Niektórzy przyznawali, że opowieść poprawiła im dzień. Co ciekawe, niektóre z pań wykazały się wyjątkową szczerością, bo wyjawiły, że miały podobne wpadki.

– Ja kiedyś tak ubrałam manekina (pracuję w sklepie) i też się zastanawiałam, co jest nie tak, bo manekiny raczej nie tyją — skwitowała internautka.

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel wezmą rozwód, znamy datę. Już odliczają dni, długo na to czekali
  2. Poruszające, kto opiekuje się Franciszkiem Pieczką. Kobieta jest bardzo troskliwą osobą, aktor nie może się nachwalić
  3. W nocy na profilu „Pytania na śniadanie” pojawiły się zdjęcia Łukasza Nowickiego. „Jesteś naszym promyczkiem”