Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Rozenek gotowa do treningu: „Włosy, make-up, śliczny strój […] nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć ćwiczyć”
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 15.11.2020 18:54

Rozenek gotowa do treningu: „Włosy, make-up, śliczny strój […] nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć ćwiczyć”

Małgorzata Rozenek
fot. tiktok.com/cleaninglady.el

Małgorzata Rozenek wraca do formy. Celebrytka regularnie udowadnia na swoim Instagramie, że ciężko pracuje podczas treningów, aby jej figura była nienaganna. Tym razem Gosia wrzuciła zdjęcie, gdzie napina biceps i poinformowała swoich fanów – Włosy, make-up, śliczny strój, zdjęcie w lustrze. No, teraz już chyba nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć ćwiczyć. Podoba wam się?

Na początku czerwca Małgorzata Rozenek urodziła trzecie dziecko, którym był Henio. Już dwa tygodnie później celebrytka wróciła do treningów.

Małgorzata Rozenek podczas ciąży

Jak wielokrotnie podkreślała Małgorzata Rozenek, podczas ciąży przybyło jej na wadze około 20 kilogramów. Gwiazda opowiadała, że lubiła sobie popuścić hamulce w kwestii żywienia. W nocy sięgała po puree ziemniaczane, a nawet lody i to w dużych ilościach.

Małgorzata Rozenek po narodzinach Henia, niebywale szybko postanowiła powrócić do treningów, bowiem zaledwie po upływie dwóch tygodni od porodu. Przed ciążą celebrytka regularnie uprawiała sport i traciła mnóstwo kalorii podczas treningów. Dlatego jak najszybciej chciała powrócić do aktywności.

Rozenek pozuje przed treningiem w pełnym makijażu

Widać, że Małgorzata Rozenek jest już w bardzo dobrej formie. Gwiazda pochwaliła się na Instagramie swoimi najnowszymi zdjęciami, gdzie możemy zobaczyć, jak pręży biceps. Jednak największą uwagę przyciąga coś innego. Otóż Gosia pozuje w starannie przygotowanej stylizacji, ułożonych włosach i pełnym makijażu. Trzeba przyznać, że wygląda fenomenalnie.

„Włosy, make-up, śliczny strój, zdjęcie w lustrze. No, teraz już chyba nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć ćwiczyć” – napisała Rozenek. Czy wy również tak skrupulatnie przygotowujecie się do treningu? Co sądzicie o „rozgrzewce” Gosi?