Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Marcin Prokop zaliczył nietypową wpadkę w ,,DDTVN”. Z całej sytuacji wybrnął nienagannie
Jessika Piechocka
Jessika Piechocka 20.02.2021 13:38

Marcin Prokop zaliczył nietypową wpadkę w ,,DDTVN”. Z całej sytuacji wybrnął nienagannie

Wpadki na wizji to w dzisiejszych czasach coraz częstszy widok. Tym razem nietypowa i niewinna wpadka zdarzyła się Marcinowi Prokopowi podczas programu Dzień dobry TVN.

Marcin Prokop, który jest ulubieńcem widzów, zaliczył małą wpadkę podczas programu. Dziennikarz zapomniał wyłączyć mikrofonu, kiedy to prosił ekipę o przysługę.

Marcin Prokop zaliczył wpadkę

Marcin Prokop jest znanym dziennikarzem i prezenterem. Mężczyzna jest prowadzącym programu Dzień dobry TVN wraz z Dorotą Wellman.

To jeden z ulubionych duetów widzów. Dorota i Marcin prowadzą program nienagannie. Jest dużo ciekawostek, żartów, a przede wszystkim dużo dystansu, za co widzowie są bardzo wdzięczni.

Podczas kariery Marcinowi Prokopowi zdarzył się kilka wpadek. Na szczęście wszystkie były małe i ucichło o nich dosyć szybko. Tym razem jest podobnie. Skala wpadki jest mała, ale śmiech, do jakiego doprowadziła, jest zdecydowanie dużo większy.

Zapewne zastanawiacie się, co takiego wydarzyło się podczas programu. W sobotę 20 lutego Marcin Prokop i Dorota Wellman poprowadzili poranne wydanie DDTVN.

W studio musiało być bardzo ciepło, gdyż Marcin poprosił ekipę, aby włączyła klimatyzację. Wszystko wydawałoby się w porządku, gdyby nie to, że mężczyzna swoją prośbę do ekipy skierował w momencie, kiedy głos zabrał gość – zaproszona do studia tatuatorka.

Marcin Prokop wybrnął z małej wpadki na wizji

Prokop nie wiedział, że realizator nie wyciszył jego mikrofonu, dlatego wszyscy widzowie usłyszeli jego prośbę o włączenie klimatyzacji.

Chłopaki, włączcie klimatyzację – poprosił dziennikarz.

Program emitowany jest na żywo, dlatego niestety nie można było wyciąć niezręcznego momentu. Marcin Prokop jednak jak zawsze postanowił wybrnąć z sytuacji. Oczywiście udało mu się to zrobić nienagannie. Kiedy wrócił na wizję, powtórzył swoją prośbę.

Dobra, teraz włączcie tę klimatyzacje – zaśmiał się prowadzący.

Wpadka była zabawna, ale najbardziej podobało nam się wyjście z sytuacji Marcina. Gratulujemy poczucia humoru.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: DDTVN