Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Marian Lichtman w szczerym wywiadzie opowiedział o pierwszych chwilach po śmierci Krzysztofa Krawczyka
Katarzyna Augustyniak
Katarzyna Augustyniak 08.04.2021 11:50

Marian Lichtman w szczerym wywiadzie opowiedział o pierwszych chwilach po śmierci Krzysztofa Krawczyka

Marian Lichtman
fot. screen / Świat Gwiazd / YouTube

Marian Lichtman był wieloletnim przyjacielem Krzysztofa Krawczyka. Bardzo przeżył jego śmierć. Długo nie mógł się z nią pogodzić. Jak się okazuje, niestety nie został osobiście poinformowany o jego odejściu.

Marian Lichtman jest perkusistą w zespole Trubadurzy, który współtworzy razem ze Sławomirem Kowalewskim, Jerzym Krzemińskim, Bogdanem Borkowskim i jeszcze do niedawna z Krzysztofem Krawczykiem. Był jego dobrym przyjacielem.

Marian Lichtman nie wiedział o śmierci Krawczyka?

W rozmowie z portalem Pomponik.pl Lichtman wyznał, że na początku, gdy w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia o śmierci Krawczyka, on nie mógł w to uwierzyć:

Uważałem, że to fałszywe artykuły. Bardzo długo czekałem z tą decyzją, aby przyzwyczaić się do tego, że Krzysztofa już nie ma.

Perkusista powiedział też, że nie został poinformowany bezpośrednio o śmierci Krzysztofa. Pewnie dlatego, gdy nie dostawał żadnych potwierdzonych informacji, myślał, że w mediach pojawiły się po prostu fake newsy.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Lichtman w wywiadzie zasugerował, że ma żal do żony Krawczyka, że nie zadzwoniła do niego, by powiedzieć mu o śmierci Krzysztofa.

Relacje z Ewą Krawczyk

Muzyk zaznaczył, że jego obecne relacje z Ewą Krawczyk są bardziej oficjalne. Mimo iż jest mu przykro, że nie poinformowała go o tragedii osobiście, stara się ją zrozumieć.

Z Ewą mamy relacje dyplomatyczne. One są takie oziębione. Jednak nie kłócę się z nią. Nie byłem przez nią poinformowany o śmierci Krzysztofa. Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Nie wiem, dlaczego tak się zachowała, ale miała prawo. Ostatnio było dużo stresów, bo nie wiedziała, czy jej mąż przeżyje. Nie chodzi o to, że wybaczam, ale rozumiem to – podsumował Lichtman w rozmowie z Pomponik.pl.

Dla Lichtmana Krawczyk był bardzo bliski. Był nie tylko jego kolegą z zespołu, ale także wieloletnim przyjacielem. Nie jest więc dziwne, że wolałby dowiedzieć się o jego śmierci od jego najbliższych, a nie z medialnych doniesień. Mimo wszystko najwyraźniej muzyk rozumie trudną sytuację Ewy Krawczyk i jest świadomy jak wiele w ostatnim czasie przeszła.

Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka odbędzie się w sobotę, 10 kwietnia o godzinie 12. Msza żałobna zostanie odprawiona w bazylice archikatedralnej w Łodzi. Krawczyk zostanie pochowany na cmentarzu w Grotnikach.

Zobacz zdjęcie:

Opublikowany przez Mariana Lichtmana – Trubadurzego Środa, 11 lutego 2015

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: Pomponik.pl, Wikipedia