Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Rodowicz po Sylwestrze wydała komunikat. Chodzi o byłego męża i Olbrychskiego
Kamil Olek
Kamil Olek 03.01.2022 13:54

Rodowicz po Sylwestrze wydała komunikat. Chodzi o byłego męża i Olbrychskiego

Maryla Rodowicz
Fot. Instagram.com @marylarodowicz

Chwilę po występie podczas organizowanego przez TVP w Zakopanem „Sylwestra Marzeń z Dwójką” Maryla Rodowicz postanowiła skomentować film dokumentalny o swoim życiu, który telewizja publiczna wyemitowała w okresie świątecznym. Padły kolejne mocne słowa na temat jej byłego męża. Artystka odniosła się także do wypowiedzi Daniela Olbrychskiego.

Maryla Rodowicz w szczerym wywiadzie

Dokument zatytułowany „Maryla. Tak kochałam” wywołał niemałe kontrowersje. Weteranka polskiej sceny wylewnie opowiedziała bowiem o swoich dotychczasowych romansach i związkach, w tym także o zakończonym rozwodem małżeństwie z Andrzejem Dużyńskim.

Były mąż Maryli postanowił odnieść się do tych rewelacji, zarzucając jej, że mija się z prawdą, a tym samym narusza jego dobra osobiste.

W wywiadzie dla „Twojego Imperium” po raz kolejny zdecydowała się jednak poruszyć temat ex-męża.

Zabraniał mi mówić o moich mężczyznach z lat siedemdziesiątych. Było to absurdalne, bo przecież nie spotykałam się z nimi w trakcie naszego małżeństwa, tylko całą dekadę wcześniej – opowiadała.

Dodała także, że trudno było jej jednak pomijać związki z przeszłości, tym samym w domu dochodziło do „awanturek”.

Maryla Rodowicz odniosła się także do filmowego występu Daniela Olbrychskiego, który zgodził się opowiedzieć o dawnym związku (mimo że ten nie zakończył się w przyjemnych okolicznościach).

Jestem mu bardzo wdzięczna, że się na to zdecydował. Na szczęście jego żona jest wielkoduszna. Ale myślę, że nie powiedziałaby złego słowa na temat tego, co padło w tym filmie o mnie – stwierdziła.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Sara James pochwaliła się zdjęciem z mamą. Pani Arleta wygląda jak siostra piosenkarki
  2. Dominika Gwit niknie w oczach. Fanka pod najnowszym zdjęciem całej sylwetki: „Mega widać różnicę”