Mężczyzna na złość ojcu zabił 19 kaczuszek. „Wpadł w szał”
Mężczyzna zabił 19 bezbronnych kaczuszek. Wpadł w szał po tym, jak pokłócił się ze swoim ojcem. Postanowił „zemścić” się na nim w najgorszy możliwy sposób, krzywdząc niewinne stworzenia.
Ten agresywny człowiek miał na celu zranić swojego ojca. Potrzebował jak najszybciej wyładować złe emocje, które skumulowały się wewnątrz mężczyzny. Niestety, w złym momencie pojawiły się małe kaczuszki, które padły ofiarą furiata.
Mężczyzna wykazał się szczególnym okrucieństwem
Sytuacja wydarzyła się w Rogoźnicy, w niewielkiej miejscowości pod Strzegomiem, w województwie dolnośląskim. 5 czerwca około północy, w jednym z tamtejszych domów doszło do interwencji policji. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy Tomasz Ś., który był wyjątkowo agresywny wobec ojca, a nawet sąsiadki. W sprawie zabrał głos Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy.
-Wpadł w szał. Na podwórku, w skrzynce było dziewiętnaścioro piskląt. On zaczął te kaczęta wyciągać, rzucać nimi z impetem o ziemię, kopać je, a następnie rozdeptywać. Później zabite pisklęta wyrzucał poza posesję. To były kaczki należące do jego ojca – Tłumaczy dziennikarzom Fakt24.
Sprawa dotknęła, także sąsiadkę mieszkającą posesję obok. Jak się okazało, mężczyzna nękał ją, a co najgorsze, nie była to jednorazowa sytuacja. Jego agresja wobec kobiety rozpoczęła się 29 marca i trwała aż do tamtejszej, czerwcowej nocy.
-Nękał sąsiadkę w ten sposób, że wielokrotnie uszkadzał jej mienie, groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia, zastraszał ją, zakłócał jej spokój i spoczynek nocny, głośno puszczał muzykę, niepokoił.- powiedział prokurator dziennikarzom portalu Fakt24.
Mężczyzna usłyszał aż 3 zarzuty
Tomasz Ś. będzie musiał odpowiedzieć nie tylko za zabicie ze szczególnym okrucieństwem małych kaczuszek. Do tej brutalnej sytuacji doliczyć należy jeszcze nękanie sąsiadki i ojca. Odpowie również za niszczenie mienia. Podsumowując wszystkie jego czyny, grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Jak informuje prokurator, ze wszystkich postawionych zarzutów, mężczyzna przyznał się wyłącznie do zabicia piskląt, twierdząc, że zrobił to na złość swojemu ojcu.
Śledczy wnioskują o tymczasowe aresztowanie 33-latka, na czas 3 miesięcy. Jak dodaje Marek Rusinek w rozmowie z Fakt24, swoją decyzję poparli faktem, że mężczyzna swoim zachowaniem stwarza wystarczające zagrożenie. Nie wyklucza, że Tomasz Ś., który obecnie przebywa na wolności, może wyrządzić komuś krzywdę oraz starać się wpływać na świadków zaistniałej sytuacji.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Mężczyzna zabił 19 kaczuszek, tylko dlatego, że zdenerwował się na swojego ojca.
Tomasz Ś. wykazywał również agresję wobec ojca i sąsiadki.
ZOBACZ TEŻ:
- Czy koty lubią głaskanie? Odpowiedź wcale nie jest oczywista
- Dziewczynka sama odebrała poród owcy. 3-latka doskonale wiedziała, co ma robić
- Suczka została przywiązana do ogrodzenia i porzucona. Gdy ją znaleziono karmiła 6 szczeniąt
- Zobaczyła łapy kota i natychmiast wezwała policję. Były fioletowe ze wstrząsającego powodu
źródło: fakt.pl
