Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Milczał przez lata. Tadeusz Drozda ujawnia prawdziwy powód zniknięcia "Śmiechu warte". Przykre
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 16.03.2023 18:02

Milczał przez lata. Tadeusz Drozda ujawnia prawdziwy powód zniknięcia "Śmiechu warte". Przykre

Tadeusz Drozda
fot. KAPiF

Tadeusz Drozda to postać świetnie znana starszym fanom kabaretu i satyry. Mocno kojarzy się go również z prowadzeniem programu “Śmiechu warte”. Niedługo minie 13 lat od czasu premiery ostatniego odcinka tego show. Co słychać u znanego komika?

Drozda raz na jakiś czas występuje medialnie i wypowiada się na bieżące zagadnienia polityczne i społeczne. W tym roku skończy 74 lata.

Tadeusz Drozda o programie "Śmeichu warte"

Do tej pory mogliśmy sądzić, że programy takie, jak “Śmiechu warte odeszły do lamusa ze względu na pojawienie się i upowszechnienie w świadomości społeczeństwa serwisu Youtube. Filmy, które pokazywane były na antenie programu coraz częściej lądowały właśnie na tej stronie. 

Tadeusz Drozda skomentował niedawno ten fakt w programie “Podcastex”, rzucając zupełnie nowe światło na zakończenie emisji popularnego formatu. Przyznał w nim, że w 2005 roku PiS przejął władzę i zdjął z anteny jego program. Powodem, który przestawiła mu jego sekretarka miało być to, że ze wszystkimi gośćmi rozmawiał w ten sam sposób.

Wielki smutek na ranczu Emilii Korolczuk. "Strasznie, żałośnie", z całej Polski spływają wyrazy współczucia

Tadeusz Drozda o powrocie do TVP

Tadeusz Drozda wyjawił również, że dostawał propozycję powrotu do publicznego nadawcy. Na rozmowach, które prowadził z telewizją zadał pytanie, czy jego wypowiedzi nie będą w żaden sposób cenzurowane i czy będzie mógł mówić co chce.

Z ust zarządców otrzymał negatywną odpowiedź, dlatego rozmowy zakończyły się fiaskiem. Dla satyryka ważne było, aby mógł swobodnie wypowiadać wszystko, co przyszło mu do głowy, a niestety telewizja przyznała, że nie będzie miał tak dużej swobody.

 

Tadeusz Drozda jest na emeryturze

Od 2014 do 2019 roku Drozda prowadził program “Dyżurny Satyryk Kraju” na antenie “Superstacji”. Jednak on równie nagle zniknął z ramówki telewizji. Droździe wytłumaczono to brakiem funduszy na jego realizację.

Aktualnie satyryk jest na emeryturze i cieszy się swoim rodzinnym życiem. Ze swoją żoną są już 50 lat po ślubie. Mają 3 córki. Drozda korzysta z uroków życia i często chodzi na basen, choć to wszystko w ramach rehabilitacji kolan. Czasem publikuje także film na swoim kanale Youtube, gdzie z nutką humoru komentuje rzeczywistość.

Źródło: kultura.onet.pl, plejada.pl