Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > „Milionerzy”. Hubert Urbański złamał zasady programu i wykonał niespodziewany telefon. Widzowie nigdy nie widzieli podobnej sytuacji
Michał Fitz
Michał Fitz 06.10.2022 13:29

„Milionerzy”. Hubert Urbański złamał zasady programu i wykonał niespodziewany telefon. Widzowie nigdy nie widzieli podobnej sytuacji

Hubert Urbański
fot. instagram.com/huberturbanski_official

Zasady programu „Milionerzy” są ściśle określone. Nic dziwnego, w końcu uczestnicy grają o wielkie pieniądze, a wszystkie reguły sformułowano po to, by uniknąć potencjalnych oszustw. Hubert Urbański bardzo ich pilnuje, ale teraz postanowił zrobić wyjątek.

Uczestnikom nie wolno bowiem kontaktować się w trakcie programu z nikim, chyba że umożliwia im to koło ratunkowe. Ostatnio prowadzący skontaktował się jednak z mężem uczestniczki nie w ramach telefonu do przyjaciela. Dlaczego?

Hubert Urbański nagina zasady programu „Milionerzy”

Jedną z ostatnich uczestniczek show była pani Anita. Ta miała trochę problemów przy poszczególnych pytaniach, ale ostatecznie udało jej się zakończyć odcinek z gwarantowaną wygraną wynoszącą 75 tysięcy złotych.

Choć zwykle w takich sytuacjach bohaterowie show grzecznie dziękują i szczęśliwi wychodzą ze studia, teraz było nieco inaczej. Hubert Urbański postanowił bowiem mimo wszystko zadzwonić do męża uczestniczki. Był ciekaw, czy on będzie znał odpowiedź na pytanie, przy którym zrezygnowała małżonka. Opowiedział mu też o zwycięstwie żony. Ten był przeszczęśliwy, czemu zresztą nie można się dziwić.

Jak Hubert Urbański prowadzi program „Milionerzy”?

Sposób, w jaki Hubert Urbański prowadzi wyżej wspomniany program, jest niezwykle charakterystyczny. Można zaryzykować stwierdzenie, że to dzięki niemu słówko „definitywnie” stało się tak popularne. Przez lata wydawało się bowiem, że dopytuje tak uczestników, by zmylić ich. Sprawę tę rozjaśnił niedawno Cezary Pazura.

Popularny aktor był bowiem gościem odcinka specjalnego show, w ramach którego walczył o fundusze na chore dzieci. Później opowiedział na swoim kanale w serwisie YouTube o kulisach tego epizodu. To, co zaskoczyło go najbardziej, to fakt, że Hubert Urbański wcale nie zna odpowiedzi na zadane pytania.

Poprawna odpowiedź pokazuje się na ekranie Urbańskiego dokładnie w tym samym momencie, w którym dowiaduje się o niej uczestnik. Gdyby była zaznaczona wcześniej, zachowanie prowadzącego mogłoby jakoś naprowadzić uczestnika. To właśnie kolejna z restrykcji, które mają za zadanie zapobiec potencjalnym oszustwom.

Zobacz post:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?
  2. Siostra Anny Przybylskiej zdążyła się z nią pożegnać. Ze łzami ujawniła, jak wyglądały jej ostatnie chwile
  3. Rodowicz wyjawiła rodzinną tajemnicę. Nieliczni o tym wiedzieli, jeden gest uratował całą rodzinę

 Źródło: Plotek